Zmarł senator Marek Plura. Polityk od urodzenia cierpiał na postępujący zanik mięśni, a kilka ostatnich dni spędził na oddziale intensywnej terapii, zmagając się z infekcją górnych dróg oddechowych.
Marek Plura urodził się w Raciborzu. Był absolwentem Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej Ignatianum” w Krakowie.
Z zawodu był psychoterapeutą. Założył Stowarzyszenie Dobry Dom, był także prezesem Śląskiego Stowarzyszenia Edukacji i Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych Akcent”.
Od dziecka zmagał się z niepełnosprawnością i walczył o prawa takich osób. Jeszcze w listopadzie w Katowicach brał udział w zbiórce pod obywatelskim projektem ustawy dotyczącym renty socjalnej - by podnieść ją do poziomu placy minimalnej.
Piastował mandat senatora X kadencji z okręgu katowickiego, a wcześniej posła oraz europosła. Miał 53 lata.
Jako poseł do Parlamentu Europejskiego VIII kadencji starał się przybliżać tematykę języka śląskiego innym europosłom.
— Język śląski ma w sobie wiele do odkrycia — mówił w 2016 roku w Brukseli.
"Z własnej niepełnosprawności uczynił siłę do działania i wpływu na innych. Walczył o prawa osób z niepełnosprawnościami" - napisał prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński.
"Nie jestem w stanie wyrazić słowami smutku po stracie dobrego i wrażliwego człowieka jakim był Marek. Do zobaczenia, przyjacielu, kiedyś, w lepszym świecie…" - to słowa prezydenta Mysłowic, Dariusza Wojtowicza.
"Z wielkim smutkiem przyjąłem dzisiaj wiadomość o śmierci Marka Plury. Radny Rady Miasta Katowice, Europoseł, senator, działacz społeczny - zawsze zatroskany losem śląska i osób z niepełnosprawnościami - takiego Cię zapamiętamy. Głębokie wyrazy współczucia dla rodziny oraz bliskich" -napisał na portalu Facebook Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki przekazał na Twitterze, że jest głęboko poruszony śmiercią senatora. "Jego zaangażowanie na rzecz osób z niepełnosprawnościami było niezwykłe, Jego miłość do Śląska głęboka. Zarażał optymizmem, pracowitością i oddaniem, był wzorem, jak pięknie żyć mimo przeciwności losu. Spoczywaj w pokoju" - napisał Grodzki.
Także wicemarszałek Senatu Marek Pęk podkreślił w swoim wpisie, że Plura był zaangażowany w sprawy osób niepełnosprawnych, a sam - mimo ciężkiej choroby i licznych ograniczeń - realizował się od wielu lat w służbie publicznej. "Zapamiętam go jako bardzo dzielnego i życzliwego człowieka" - napisał Pęk.
Autor: Wojciech Kocjan /PAP/pg/