O systemie wypożyczalni rowerów, który miałby objąć całą Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię rozmawiamy o poranku w Radiu Katowice z przewodniczącym GZM-u Kazimierzem Karolczakiem.
Pytamy też o podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej i raporcie oceniającym pierwsze lata działania GZM-u. Przygotowano go na zlecenie Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej.
— Radio Katowice SA (@radiokatowice) February 7, 2023
Moim i państwa gościem we wtorkowy poranek w Radiu Katowice jest przewodniczący Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM) Kazimierz Karolczak. Dzień dobry.
Dzień dobry. Witam serdecznie.
Panie przewodniczący, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej zleciło przygotowanie raportu o działaniu GZM. Właśnie go opublikowano. Wskazano, że największym sukcesem metropolii są integracja i rozwój systemów transportu publicznego. Połączono bowiem trzech organizatorów transportu. A co pana zdaniem, poza właśnie tym, jest w raporcie najważniejsze?
Myślę, że najważniejsza jest ocena pozytywna dotychczasowego funkcjonowania i również wskazanie na pewne mankamenty zapisów ustawy o dalsze kierunki rozwoju metropolii, dalszej integracji. Nas ten raport bardzo cieszy bo to była długo oczekiwana ewaluacja, na którą również rząd wskazywał, że jest konieczna do tego by ocenić czy ten projekt w ogóle ma sens, będzie kontynuowany i czy inne polskie metropolie mają szanse na takie same rozwiązania jak dedykowano dla nas, dla obszaru Górnego Śląska i Zagłębia. Wydaje się, że na te wszystkie pytania, które rząd chciał zadać, chyba znalazł na nie odpowiedź. Dodam, że wcześniej był również bardzo pozytywny raport Najwyższej Izby Kontroli. Zastanawiam się czy to nie jedyny raport w historii tej instytucji, przynajmniej w zeszłym roku, który był tak pozytywny. To jakiś mały element dumy jest, że nie zawiedliśmy chociaż wiemy, że można było zrobić dużo lepiej. Transport mógł być też lepszy, ileś zadań mogłoby być zrobionych, mogła być spalarnia, ale to są te problemy ustawowe gdzie wydaje się, że trzeba jeszcze trochę poprawić, żeby ta metropolia mogła funkcjonować lepiej.
Autorzy tego raportu napisali, że z przeprowadzonych badań wybrzmiewają zagrożenia, które w dłuższej perspektywie mogą być przyczyną sytuacji konfliktowych wewnątrz GZM-u lub wywoływać w samorządach członkowskich obawy wobec przynależności do związku.
My cały czas dyskutujemy w jaki sposób najlepiej realizować zadania, które nam gminy powierzają bo prawdę mówiąc w ustawie jedynym takim poważnym zadaniem, widocznym na zewnątrz, jest transport metropolitalny, są to linie metropolitalne, ale całość pozostała transportu to są zadania gminne i między innymi nam powierzono je do realizacji i za to gminy płacą nam składkę zmienną. Cały czas dyskutujemy w jaki sposób rozliczać tę składkę zmienną i to jest dyskusja nieustająca od dekady albo i dłużej. Jeszcze za czasów poprzedników KZK GOP-u takie dyskusje się odbywały. Ostatnie pomysły wskazywały, że skoro budujemy coś w rodzaju jednego miasta powinniśmy się rozliczać per capita, ale to by spowodowało, że małe gminy, które płacą mniej na mieszkańca niż te duże które mają większe koszty z tym związane, miałyby większe obciążenia i dla nich być może bycie członkiem metropolii stałoby się atrakcyjne. To są dylematy związane z myśleniem jaki jest kierunek rozwoju metropolii, w którym kierunku idziemy. Jeżeli idziemy w kierunku jednego miasta to pewnie kiedyś by tak się stało, ale to jest proces myślę na dekady, nie na jutro, nie nawet za dwa, trzy lata.
Panie przewodniczący wspomniał pan przed chwilą o składkach wpłacanych przez gminy. Chyba finanse są wyzwaniem dla całej GZM? Jest deficyt? Będą jakieś ograniczenia, oszczędności?
Ja myślę, że ten rok jest wyzwaniem dla wszystkich samorządów w ogóle. Decyzja rządu o obniżeniu podatku PIT, cieszymy się że każdy z nas zapłaci mniej podatku do Urzędu skarbowego, ale z kolei z tego podatku jest główne utrzymanie samorządów.
A koszty rosną.
Koszty rosną, dochody maleją i robią się naprawdę bardzo duże, niepokryte wydatki. W naszym przypadku w tym roku to jest 350 mln z czego 140 mln to są właśnie niedoszacowane składki na transport gmin. To jest pewien problem, który musimy rozwiązać. W grudniu próbowaliśmy podjąć uchwałę by te składki podnieść o taką kwotę. Jesteśmy umówieni, że po pierwszym kwartale ocenimy jak wygląda sytuacja i będziemy dyskutować i zastanawiać się co dalej. Cieszymy się, że w końcu sytuacja na rynku paliw zaczęła się trochę normować. Ta kwestia VAT-owska, która nagle się okazała nie podwyżką tylko zmniejszeniem kwoty netto dosyć znaczącą dla przedsiębiorców spowodowała, że PKM-y czy przewoźnicy prywatni mają niższe koszty funkcjonowania, to też pewnie wpłynie na te rozliczenia. To jest rok pełen niespodzianek, nie chciałbym powiedzieć, że cudów.
To teraz porozmawiajmy o czymś co też jest bliskie mieszkańcom i słuchaczom. W połowie stycznia miała wejść w życie nowa taryfa Zarządu Transportu Metropolitalnego (ZTM) w tym opcja „Podróż Start/Stop”, ale przesunięto to jednak w czasie i prawdopodobnie nowa taryfa zacznie obowiązywać od 28 lutego, ale wciąż prawdopodobnie.
Jest to związane z jedną z funkcjonalności nowego systemu, który wyrażamy aplikacją. Dzięki aplikacji taka funkcjonalność „Podróży Start/Stop” byłaby możliwa.
Czyli płacimy za tyle przystanków ile przejedziemy?
Generalnie jesteśmy w stanie zmniejszyć te interwały czasowe i zatrzymać rozliczanie czasu w takiej aplikacji. Może się okazać, że 1-2 przystanki będziemy w stanie podróżować za złotówkę. Myślę, że to jest dobra informacja dla pasażerów. Aplikacja, którą dostaliśmy od wykonawcy, uznaliśmy że ona jeszcze wymaga poprawek. Wolimy chwilę poczekać niż po prostu dać niedopracowany produkt naszym pasażerom. Chcielibyśmy żeby była jak najszybciej, ale ważniejsze jest to żeby ona po prostu dobrze działała.
Czyli 28 lutego też nie jest jeszcze pewny?
Mamy deklarację, że być może się uda. Jestem optymistą ale umiarkowanym. Dla mnie kluczowe jest by ta aplikacja była naprawdę dobrze zrobiona i od początku działała jak należy, została przyjęta. Nasi poprzednicy pokazali nam jakich błędów należy unikać. W sytuacji, w której czas nas nie goni, lepiej chwilę popracować żeby to było lepsze.
Jeszcze w ubiegłym roku na antenie Radia Katowice mówił pan, że w tym roku, czyli w 2023 powstanie system roweru metropolitalnego. Ujednolicenie systemu pozwoli na wypożyczenie roweru w jednym mieście i oddanie go w innej miejscowości metropolii. Tak będzie? Termin jest aktualny?
To ostatnie dni. Odliczamy do złożenia ofert przez wykonawców więc może końcówka przyszłego tygodnia, do dwóch tygodni najdalej będzie rozstrzygnięcie. Mam nadzieję, że takie oferty się pojawią i będziemy w stanie ogłosić wykonawcę. Mam nadzieję, że od takiego rozstrzygnięcia się znowu nie odwołają do KIO (Krajowa Izba Odwoławcza) bo jak wiemy pięć razy mieliśmy okazję być do KIO wzywani. Jest to duży przetarg, duże emocje. Cały czas liczę, że w tym roku -co prawda nie będzie to początek sezonu a raczej w połowie- ten rower się pojawi i mam nadzieję, że wszyscy trzymamy kciuki.
A jak będzie funkcjonował? Będziemy mogli wypożyczać rowery co kilkaset metrów?
Takie jest założenie docelowe. W tym roku mówimy o pierwszym etapie, w którym zakładamy, że tych rowerów będzie zaledwie część i pojawią się w tych miastach, które do tej pory rower miejski miały. Natomiast w 2024 roku system już będzie docelowy, w pełni funkcjonalny, i tych rowerów będzie już docelowa ilość i w związku z tym stacje praktycznie będą co kilkaset metrów, zwłaszcza w centrach miast. Liczba tych rowerów w naszej skali będzie bez precedensu.
I tutaj musimy zakończyć naszą rozmowę. Gościem Radia Katowice we wtorkowy poranek był przewodniczący GZM Kazimierz Karolczak. Dziękuję za spotkanie.
Bardzo dziękuję.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.