Jeden górnik zginął w wyniku wstrząsu, do jakiego doszło w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej. Do zdarzenia doszło o godzinie 6:13 na poziomie 1000 metrów pod ziemią w rejonie ściany wydobywczej.
Pięciu innych górników zostało poszkodowanych. Jak poinformował Polskie Radio Katowice Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej, do której należy kopalnia, czterech z nich jest w stanie ogólnym dobrym, odnieśli lekkie obrażenia, piąty pracownik natomiast w nieco gorszym stanie został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Katowicach-Ochojcu.
W poniedziałek ma się odbyć wizja lokalna w rejonie, w którym doszło do wstrząsu. Do tego czasu ten obszar jest wyłączony z wydobycia.
Premier Mateusz Morawiecki złożył kondolencje po śmierci jednego z górników, który zginął w wyniku wstrząsu w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej. "Myślami i modlitwą jestem z jego rodziną, a jego pięciu rannym kolegom życzę szybkiego powrotu do zdrowia" — napisał szef rządu w mediach społecznościowych
Tragiczne doniesienia po wstrząsie w Kopalni Węgla Kamiennego Ruda Ruch Bielszowice. Jeden z górników nie żyje. Myślami i modlitwą jestem z jego rodziną, a jego pięciu rannym kolegom życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) August 5, 2023
Kondolencje złożyli też wojewoda, prezydent Rudy Śląskiej i metropolita katowicki.
Zmarłego odprawię dziś mszę św.
— Arch. katowicka (@arch_katowicka) August 5, 2023
Modlę się także w intencji Górników, którzy zostali ranni, życząc im jak najszybszego powrotu do zdrowia.
Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy podjęli sprawną akcję ratunkową. Niech Pan każdemu błogosławi.
Z modlitwą,
abp Adrian Galbas SAC
Autor: Joanna Opas/IAR/mf/