Pracownicy, samorządowcy i przedstawiciele parlamentu wzięli dziś udział w wiecu poparcia dla raciborskiej firmy Rafako.
Ze względu na zadłużenie sięgające już 240 milionów złotych spółce grozi upadłość. Zdaniem zarówno związków zawodowych jak i obecnego prezesa zarządu szansę na ratunek daje konwersja wierzytelności na akcje.
— Upadłość nie leży w niczyim interesie — mówi Robert Kuraszkiewicz, od 20 listopada prezes zarządu Rafako.
Wśród przedstawicieli lokalnych samorządów obecny był również starosta raciborski, Grzegorz Swoboda.
Decyzja, czy faktycznie nastąpi konwersja długu na akcje, zostanie podjęta na najbliższym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, które odbędzie się 21 grudnia.
Autor: Wojciech Kocjan /pg/