Urzędy borykają się z problemami z zatrudnieniem wykwalifikowanej kadry. Chodzi w szczególności o inżynierów czy osoby z uprawnieniami.
Jak mówi Rafał Łysy, rzecznik prasowy sosnowieckiego magistratu trudno zachęcić do pracy na takim stanowisku ze względu stawki wynagrodzeń.
Podobnego zdania jest Łukasz Dytko z Urzędu Miejskiego w Będzinie. Nawet w przypadku stanowisk niewymagających kompetencji specjalistycznych zgłaszają się głównie osoby, które nie mają odpowiedniego przygotowania czy doświadczenia.
Jak oceniają eksperci, sytuacja taka spowodowana jest kilkoma czynnikami. To m.in. niż demograficzny, lepsze warunki pracy w sektorze prywatnym, a także emigracja zarobkowa.
Autor: Katarzyna Herbuś /abt/