Do 15 lat więzienia może grozić mężczyźnie zatrzymanemu w związku ze śmiercią 14-latki w Sosnowcu.
Nastolatka spędziła noc w domu 21-letniego mężczyzny. Rano zgłosił, że dziewczyna nie żyje. Przeprowadzona sekcja zwłok nie wykazała przyczyny zgonu. Niezbędne będzie przeprowadzenie badań toksykologicznych i histopatologicznych.
Jak przekazał Radiu Katowice Bartosz Kilian z Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu, na miejscu znaleziono środki odurzające.
Oliwierowi S. przedstawiono zarzuty posiadania i udzielania małoletniej narkotyków oraz czyn związany z przestępczością seksualną. Mężczyzna częściowo przyznał się do stawianych mu zarzutów i złożył wyjaśnienia. Wobec 21-latka zastosowano areszt tymczasowy.
Autor: Artur Zubek /rs/