Radio Katowice
Radio Katowice / Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
Ewa Weber w Radiu Katowice: jestem gotowa do startu na prezydenta Zabrza, jeśli otrzymam zaufanie mieszkańców
05.06.2025
07:35:00

Ryszard Stotko/Radio Katowice

Ewa Weber nie wykluczyła w Radiu Katowice, że wystartuje w przedterminowych wyborach na prezydenta Zabrza. – Rozmawiam z mieszkańcami, z różnymi grupami społecznymi. To miasto potrzebuje prezydenta, którego mieszkańcy będą akceptowali, naprawdę chcieli i mu zaufają. Jeśli otrzymam takie zaufanie i środowiska mi to potwierdzą, to jestem gotowa do startu – zadeklarowała na antenie rozgłośni pełniąca funkcję prezydenta. Mieszkańcy Zabrza dokonają wyboru 10 sierpnia.

Ewa Weber podkreśliła jednocześnie, że aktualnie skupia się przede wszystkim na swojej pracy. 

— Pierwsze decyzje które mnie zastały, to uruchomienie środków dla szpitala, prywatyzacja Górnika, spór o Zespół Szkół nr 17, program ostrożnościowy i uzyskanie zgody ministra finansów na uruchamianie środków i wiele naprawdę ważnych rzeczy — wymienia gość Radia Katowice w rozmowie z Pawłem Nadrowskim. 

Ewa Weber dopytywana kiedy zapadnie ostateczna decyzja w sprawie startu w wyborach, odpowiada: "Terminarz jest jasny, czyli do 16 czerwca musi zapaść".

Pełniąca funkcję prezydenta Zabrza: pracy jest dużo, w tej chwili miastem zarządzam sama

— Myślę, że pracy jest dużo z tego względu, że w tej chwili miastem zarządzam sama. Nie ma zastępców prezydenta, więc te obowiązki można powiedzieć zostały przełożone na jedną osobę — powiedziała Ewa Weber zapytana czy liczba nowych obowiązków przekroczyła spodziewaną. 

Ewa Weber została wyznaczona na p.o. prezydenta Zabrza 17 maja. To skutek odwołania przez mieszkańców w referendum dotychczasowej prezydent Agnieszki Rupniewskiej. 

— Znając to miasto, znając pracowników urzędu, jednostek, procesy które w mieście były tworzone – bo wiele z nich sama tworzyłam i po weryfikacji przez parę dni stwierdziłam, że te fundamenty zostały stworzone dobrze – mogłam sobie pozwolić na wydanie upoważnień, pełnomocnictw dla osób, które zawsze wykonywały swoją pracę sprawnie, rzetelnie, mają właściwe podejście do finansów publicznych i mogę z tym zespołem pracować — mówi gość Radia Katowice.

Zapytana czy sytuacja finansowa Zabrza jest dobra czy zła, Ewa Weber odpowiedziała że "prawda leży pośrodku, jak zawsze w takich sytuacjach". 

— Z jednej strony prezydent Mańka–Szulik naprawdę rozwijała to miasto. Rozwijała i dbała o wiele obszarów. Dbała o obszary związane z kulturą, sportem, biznesem. Ta współpraca na wielu odcinkach odbywała się. Zależało jej na rozwoju miasta, w związku z tym inwestowała. To co później pokazała prezydent Rupniewska, pokazało przeinwestowanie. Nie pozyskiwano kredytów i środków zewnętrznych tylko i wyłącznie na inwestycje, co generuje przyszłe dochody, ale też na pozyskiwanie środków na wydatki bieżące, niepłacenie ZUS. Takie elementy na pewno nie wpłynęły korzystnie na sytuację finansową i nie pozwalały już dalej miastu rozwijać się inwestycyjnie — mówiła Ewa Weber. 

Na koniec 2024 roku dług Zabrza przekraczał miliard złotych. P.o. prezydenta miasta nie była w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy oddłużanie jest zadaniem na kilka lat czy dekad.

— Na pewno na kilka lat, a czy na kilka dekad? To będzie zależne od tego, kto będzie zarządzał miastem. Czy będzie to menadżer z dużym doświadczeniem, przede wszystkim ekonomiczno–organizacyjnym. Ktoś, kto ma już doświadczenie w wyprowadzaniu organizacji z tak trudnych sytuacji, czy będzie to osoba która będzie dopiero się uczyła — stwierdziła Ewa Weber. 

Pełniąca funkcję prezydenta Zabrza została zapytana o zmiany, które należałoby wprowadzić natychmiast. 

— Tak naprawdę zmiany wprowadzam już od pierwszego dnia. W pierwszej kolejności trzeba było uspokoić pracowników nie tylko urzędu, ale i jednostek. Myślę że doskonale sobie państwo zdają sprawę, że jeśli pracownik codziennie idzie do pracy z myślą, że może dostać wypowiedzenie, na pewno jego efektywność pracy spada. Zrobiłam spotkania z kadrą kierowniczą poszczególnych obszarów i dałam jasny przekaz jak będziemy pracować pod kątem zarządczym, jak będziemy analizować i pracować pod kątem finansowym. Jest program ostrożnościowy w mieście i trzeba na to patrzeć, ale dałam jasny przekaz, że nie będzie zwolnień pracowników, które nie są merytorycznie uzasadnione — mówi gość Radia Katowice.

Ewa Weber zapowiedziała pracę na zasadzie reorganizacji i optymalizacji zasobów. 

— Takie rzeczy już się dzieją. Wstrzymałam zwolnienia w placówkach, w których były przygotowane. Te osoby będą przechodziły do innych jednostek lub urzędu, gdzie są wolne etaty i będziemy wykorzystywać ten zasób. Moje doświadczenie zawodowe mówi, że przygotowanie dobrego urzędnika do pracy, nawet po skończonych studiach kierunkowych, to minimum dobre dwa lata. Nie chcę tracić wiedzy, którą ci pracownicy posiadają — deklarowała Ewa Weber.

Prywatyzacja Górnika Zabrze. Wybór ostatecznej oferty do 15 września

Do 15 września ma nastąpić wybór ostatecznej oferty sprzedaży akcji Górnika Zabrze, a do 15 października powinna zostać podpisana umowa – wynika z zapowiedzi, które padły pod koniec maja. To oznacza zmiany w harmonogramie. Była prezydent Agnieszka Rupniewska zapewniała bowiem, że prywatyzacja klubu ma nastąpić do końca czerwca. 

— Po zapoznaniu się z procesem, który trwał w związku z prywatyzacją Górnika, stwierdziłam że harmonogram założony do 30 czerwca był nierealny do wykonania – tłumaczyła w Radiu Katowice Ewa Weber. — Na dzień przejęcia przeze mnie funkcji, tak naprawdę prace były na pierwszym etapie. Oferenci dopiero zapoznawali się z księgami rachunkowymi. Nie było potwierdzenia czy do tego postępowania przystępują czy też nie. Wyznaczyłam termin do 6 czerwca. Czekamy na zgłoszenia oferentów — dodała.

Ewa Weber powiedziała na antenie rozgłośni, że firma wybrana do wspomagania negocjacji nie była wcześniej wprowadzona w ten proces.

— W tym tygodniu spotkałam się z firmą, określiliśmy warunki dla miasta. Ta prywatyzacja musi się odbyć z korzyścią dla miasta i dla klubu. Trzeba to bardzo mocno wyważyć biznesowo. Od tego momentu rozpoczną się negocjacje z oferentami — zapewniła Ewa Weber. Dodała, że do momentu rozmowy w Radiu Katowice żaden z oferentów nie zadeklarował jeszcze pisemnie podtrzymania oferty po możliwości zapoznania się z księgami rachunkowymi klubu.

Gościem Radia Katowice jest pełniąca funkcję prezydenta Ewa Weber. Dzień dobry.

Dzień dobry panie redaktorze, dzień dobry państwu.

Dokładnie od 20 dni sprawuje pani nowe obowiązki. „Trzeba poprowadzić miasto pod każdym względem”, tak mówiła pani w dniu powołania na funkcję. Pracy jest więcej niż się pani spodziewała?

Myślę, że pracy jest dużo z tego względu, że w tej chwili miastem zarządzam sama. Nie ma oczywiście zastępców prezydenta, więc te wszystkie obowiązki, można powiedzieć, że zostały przełożone na jedną osobę. Natomiast znając doskonale to miasto, znając pracowników urzędu, jednostek, znając procesy, które w tym mieście były tworzone, bo wiele sama tworzyłam, i po tej weryfikacji przez parę dni stwierdziłam, że te fundamenty zostały stworzone dobrze i funkcjonują do dzisiaj. Mogłam sobie pozwolić na wydanie upoważnień, pełnomocnictw dla osób, które wiem, że zawsze wykonywały swoją pracę sprawnie, rzetelnie, mają właściwe podejście do finansów publicznych i mogę z tym zespołem po prostu pracować.

Wcześniej, kiedy prezydentem była Małgorzata Mańka-Szulik, słyszeliśmy że w mieście jest wszystko w porządku. Później Agnieszka Rupniewska powiedziała coś, co odwróciło sytuację  o 180 stopni, że sytuacja finansowa Zabrza jest fatalna. To jaka jest? Dobra? Zła? Czy prawda leży gdzieś pośrodku? 

Ja myślę, że to jest tak, jak zawsze w takich sytuacjach, że prawda leży pośrodku. Ponieważ z jednej strony pani prezydent Mańka-Szulik naprawdę rozwijała to miasto, rozwijała i dbała o wiele obszarów. Dbała o obszary związane z kulturą, ze sportem, z biznesem, więc ta współpraca na wielu odcinkach odbywała się i zależało jej na rozwoju miasta. W związku z tym też inwestowała. Myślę, że to co później pokazała pani Rupniewska, pokazało przeinwestowanie, czyli niepozyskiwanie kredytów i środków zewnętrznych tylko i wyłącznie na inwestycje, czyli na to co generuje przyszłe dochody, ale też pozyskiwanie tych środków na wydatki bieżące, niepłacenie ZUS-ów, tak więc takie elementy na pewno nie wpłynęły korzystnie na sytuację finansową i nie pozwalały już dalej miastu rozwijać się inwestycyjnie.

Na koniec minionego roku dług Zabrza przekraczał miliard złotych. Pytanie jest takie: czy oddłużanie to jest misja na kilka lat czy na kilka dekad?

Na pewno na kilka lat. A czy na kilka lat czy dekad, to myślę będzie to zależne od tego kto będzie zarządzał miastem. Czy będzie do menadżer z dużym doświadczeniem przede wszystkim ekonomiczno-organizacyjnym, ktoś kto ma już doświadczenie w wyprowadzaniu organizacji z tak trudnych sytuacji, czy będzie to osoba, która dopiero będzie się uczyła.

Jakie zmiany w pani opinii trzeba wprowadzić teraz, zaraz?

Tak naprawdę te zmiany ja już wprowadzam od pierwszego dnia, ponieważ w pierwszej kolejności trzeba było uspokoić pracowników nie tylko urzędu, ale też jednostek, ponieważ myślę że państwo doskonale zdajecie sobie z tego sprawę, że jeżeli pracownik codziennie idzie do pracy z myślą, że może dostać wypowiedzenie, to na pewno efektywność jego pracy spada. Dlatego też w pierwszej kolejności zrobiłam spotkania z kadrą kierowniczą poszczególnych obszarów dziedzin i dałam jasny przekaz, jak będziemy pracować pod kątem zarządczym, jak będziemy też analizować i pracować pod kątem finansowym, ponieważ jest program ostrożnościowy w mieście i trzeba na to patrzeć, ale też dałam jasny przekaz, że nie będzie zwolnień pracowników, które nie są rzeczywiście bardzo gdzieś tam merytorycznie uzasadnione. Będziemy pracować na zasadzie reorganizacji, optymalizacji zasobów i takie rzeczy się już dzieją, czyli placówki, w których były przygotowane zwolnienia, te zwolnienia już wstrzymałam, a osoby te będą przechodziły do innych jednostek czy też do urzędu. Tam, gdzie są wolne etaty. Będziemy wykorzystać ten zasób, ponieważ moje doświadczenie zawodowe mówi, że przygotowanie dobrego urzędnika do pracy, nawet jeżeli ma skończone studia kierunkowe, to są minimum dobre dwa lata. Dlatego też nie chcę tracić tej wiedzy, którą ci pracownicy posiadają i po prostu będziemy pracować na zasadzie optymalizacji wykorzystania zasobów pracowników.

Osoba pełniąca funkcję prezydenta miasta ma wśród zadań organizację wyborów przedterminowych. Termin już znamy. Wybory w Zabrzu odbędą się 10 sierpnia. Do 16 czerwca trzeba powiadomić komisarza wyborczego o utworzeniu komitetu, z kolei do 17 lipca będzie można zgłaszać Miejskiej Komisji Wyborczej kandydatów na prezydenta miasta. Czy w gronie tych kandydatów będzie Ewa Weber?

Szanowni państwo ja w tej chwili przede wszystkim skupiłam się na pracy, ponieważ pierwsze decyzje które mnie zastały, to uruchomienie środków dla szpitala bo szpital jest w trudnej sytuacji, prywatyzacja „Górnika”, spór o Zespół Szkół nr 17, program ostrożnościowy i uzyskanie zgody ministra finansów na uruchamianie środków i wiele takich naprawdę ważnych rzeczy. Natomiast tak, oczywiście rozmawiam z mieszkańcami i rozmawiam z różnymi grupami społecznymi dlatego, że uważam, że to miasto potrzebuje prezydenta którego mieszkańcy będą akceptowali i naprawdę chcieli, i mu zaufają. Jeżeli takie zaufanie otrzymam, jeżeli środowiska mi to potwierdzą, to tak, ja jestem gotowa do tego startu.

A kiedy poznamy decyzję? Czasu do namysłu coraz mniej. Spójrzmy prawdzie w oczy, lada moment trzeba będzie się określić. 

Ja myślę, że terminarz jest jasny, czyli do 16 czerwca ta decyzja musi zapaść.

A do 15 września ma nastąpić wybór ostatecznej oferty sprzedaży „Górnika Zabrze”. Do 15 października powinna zostać podpisana umowa. Takie zapowiedzi padły pod koniec maja. Była prezydent Zabrza Agnieszka Rupniewska zapewniała, że prywatyzacja klubu ma nastąpić do końca czerwca. Skąd taka zmiana terminu?

Po zapoznaniu się z procesem, który trwał w związku prywatyzacją „Górnika”, stwierdziłam, że harmonogram założony do 30 czerwca był nierealny do wykonania, ponieważ na dzień przejęcia przeze mnie funkcji, tak naprawdę -można powiedzieć- prace były na pierwszym etapie, ponieważ oferenci dopiero zapoznawali się z księgami rachunkowymi i nie było jeszcze potwierdzenia czy do tego postępowania przystępują czy też nie. W związku z tym wyznaczyłam termin do 6 czerwca, czyli tak naprawdę jutro upływa ten termin, czekamy tutaj na zgłoszenia oferentów. Firma, która byłaby wybrana jako firma wspomagająca negocjacje, też nie była jeszcze w ten proces wcześniej wprowadzona. W tym tygodniu spotkałam się z firmą, określiliśmy warunki dla miasta, ponieważ ta prywatyzacja musi się odbyć przede wszystkim z korzyścią dla miasta i dla klubu. Trzeba to biznesowo bardzo mocno wyważyć. Od tego momentu rozpoczną się negocjacje z oferentami.

Do jutra oferenci mają czas. Rozumiem, że żaden jeszcze się nie zadeklarował?

Pisemnie nie.

Czekamy zatem. To jeszcze inna ważna sprawa. Jest decyzja, że umowa na wywóz odpadów zawarta na początku tego roku nadal będzie obowiązywać. Nakreślmy tym z państwa, którzy nie śledzili tematu. Zabrze wybrało wtedy ofertę tańszą złożoną przez PreZero Service Południe. Drugi podmiot, czyli konsorcjum ALBA i FCC Śląsk poszedł ze sprawą do sądu i ten uznał, że doszło do naruszenia przepisów, ale nie nakazał unieważnienia przetargu. Konsorcjum, którego oferta nie została wybrana, wysłało do miasta przedsądowe wezwanie do zapłaty 45 milionów złotych. Uzasadnia to szkodą z powodu utraconych korzyści i poniesionych kosztów. Jakie kroki będzie podejmować miasto? Zapłaci czy sprawa trafi do sądu?

Nie, miasto absolutnie nie zapłaci takiej kwoty, ponieważ nie ma żadnego uzasadnienia do dokonania takiego wydatku. Na podstawie wyroku KIO (Krajowej Izby Odwoławczej) i na podstawie wyroku sądu umowa z firmą PreZero została zawarta w sposób właściwy. Nie ma podstawy prawnej do wypowiedzenia tej umowy. Tutaj uspokajam mieszkańców, że nie będzie w tej chwili żadnej zmiany, normalnie będą odpady od państwa odbierane, będziemy wprowadzać też zaostrzone kontrole żeby jakość tych usług była w sposób prawidłowy prowadzona. Firma ALBA oczekuje zapłaty przez miasto 45 milionów złotych, twierdząc że to jest wartość utraconego zysku. No nie można utracić zysku, jeżeli w ogóle nie była umowa zawarta, a poza tym, jeżeli ktoś chce na mieszkańcach Zabrza zarobić 45 milionów złotych, bo mówimy o kwocie z zysku, to byłoby to moim zdaniem kompletnie nieekonomiczne, nieadekwatne do możliwości finansowych miasta i taka umowa na pewno nie byłaby zawarta, ponieważ miasto nie dysponuje takimi wartościami.

I tutaj musimy postawić kropkę. Czas nas dopadł. Ewa Weber pełniąca funkcję prezydenta Zabrza była gościem Radia Katowice. Dziękuję.

Dziękuję panie redaktorze, dziękuję państwu serdecznie.



Radio Katowice / Audycje / Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
Gość Radia Katowice – rozmowa dnia
 
 
 07:40
 

Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.

Zobacz także Gość Radia Katowice – rozmowa dnia

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 580, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA          profesjonalne usługi informatyczne