Nie trzeba jechać aż na Morawy Południowe, by zobaczyć, jak wygląda winobranie.
Nasz reporter wybrał się do Kończyc Wielkich pod Cieszynem, by przekonać się, że w tej szerokości geograficznej także rozwija się ta gałąź rolnictwa, której tak dobrze sobie być może nie uświadamiamy.
Winnica przy Pałacu "Dobrej Pani", należącym niegdyś do hrabiny Gabrieli von Thun-Hohenstein, to z jednej strony zbiór fascynujących historii, a z drugiej wstęp do działalności kulturalno-turystycznej. Zejdźmy jednak najpierw na ziemię, bo robota czeka.
Autor: Szymon Brandys /hz/
