Do zdarzenia doszło wczoraj w miejscowości Lędziny.
W pogoń za torbaczem ruszyli funkcjonariusze straży miejskiej i straży pożarnej. Informacja o zaginięciu kangura trafiła do strażników nad ranem.
— Zwierzę widziane było w okolicach drogi i torów kolejowych — mówi kpt Tomasz Kostyra z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach.
Coraz częściej decydujemy się na hodowlę zwierząt egzotycznych. To jednak wiąże się z obowiązkiem stworzenia zwierzęciu odpowiednich warunków.
— Nie zawsze da się je spełnić na podwórku czy w domu — mówi Jolanta Kopiec, dyrektor Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie.
Obecnie Straż miejska w Lędzinach sprawdza, czy kangur przebywał u właściciela legalnie i czy miał zapewnione odpowiednie warunki.
Autor: Marta Dobrowolska