Akt oskarżenia przeciwko trzem Rumunom skierowała do sądu Prokuratura Okręgowa w Katowicach.
Oskarżeni pomagali swoim rodakom w oszukaniu sześciu polskich instytucji. Mechanizm przestępstwa był bardzo prosty. Przy użyciu sfałszowanych dokumentów, głównie paszportów Królestwa Niderlandów, Stanów Zjednoczonych i Republiki Estonii, Rumuni otwierali rachunki bankowe w Polsce i za granicą. Dane dotyczące tych rachunków przekazywali wspólnikom. Później oszuści podszywali się pod kontrahentów i wskazywali konta bankowe, na które należy przelać pieniądze. Oskarżeni za zakładanie rachunków otrzymywali zapłatę w wysokości 1-10 procent wpływów na te konta. Pokrzywdzeni to urzędy gmin, szpitale i inne instytucje z całej Polski. Na skutek działania oskarżonych poniosły starty w wysokości ponad 2 milionów złotych Rumuni próbowali oszukać cztery kolejne instytucje, na łączną kwotę 7 milionów złotych. Ich przedstawiciele ocalili pieniądze dzięki skutecznej weryfikacji informacji dotyczących nowych kont. Oskarżeniu mają od 23 do 30 lat. Wszyscy przyznali się do winy – grozi im do 10 lat wiezienia. Ciągle poszukiwanych jest dwoje członków grupy, którzy w ten sposób oszukali między innymi Metro Warszawskie.
Autor: Monika Krasińska