Autoportret Wojciecha Kossaka z 1924 roku, skradziony dokładnie 22 lata temu z Muzeum Zofii Kossak–Szatkowskiej w Górkach Wielkich, najprawdopodobniej został odnaleziony.
Do wyjątkowo zuchwałego włamania i kradzieży doszło w czerwcu 1993 roku. Wtedy z muzeum nieznani sprawcy zrabowali trzynaście obrazów, głównie Wojciecha i Juliusza Kossaków, wśród nich znalazł się autoportret Wojciecha Kossaka z 1924 roku. To najprawdopodobniej właśnie ten obraz miał kilka dni temu wycenić bydgoski rzeczoznawca dzieł sztuki.
— Według ustaleń policji, nabywca nie wiedział, że kupuje kradzione dzieło — podkreśla Maciej Daszkiewicz z bydgoskiej policji.
Trwa dochodzenie mające potwierdzić autentyczność obrazu. Do tej pory udało się odnaleźć cztery skradzione obrazy. Najprawdopodobniej ten będzie piąty.
Autor: Ewelina Kosałka-Passia