Utrudnienia na szlakach kolejowych, drogach, wezbrane rzeki czy zniszczone budynki.
To skutki wczorajszych burz jakie przechodziły nad województwem śląskim. Najbardziej intensywny przebieg burze miały w miejscowościach górskich. W Ciścu, w powiecie żywieckim, silny podmuch wiatru zerwał dach na jednym z budynków mieszkalnych oraz uszkodził osiem innych. Z kolei w Gilowicach doszło do pożaru domu po uderzeniu pioruna. Gwałtowne burze były też przyczyną utrudnień dla pasażerów PKP. Problemy występowały między innymi na trasie Milówka – Węgierska Górka, Kobiór – Pszczyna, Pszczyna – Tychy, Żory – Rybnik.
Przyczyną większości awarii były powalone przez silny wiatr drzewa, które uszkadzały sieć trakcyjną. Większość awarii usunięto.
Powalone drzewa są też przyczyną braku prądu w wielu domach w województwie. Jak informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, na godz. 06:30 bez prądu pozostawało blisko 1700 odbiorców. Najwięcej, bo ponad 440, w powiecie będzińskim.
W związku z gwałtownymi burzami w województwie śląskim Państwowa Straż Pożarna interweniowała ponad 270 razy.
Autor: Marcin Rudzki