Zgubiony telefon doprowadził policjantów do złodzieja.
18-latek z Katowic ukradł 200 metrów miedzianego przewodu z terenu jednej z kopalń. Funkcjonariusze znaleźli telefon w miejscu, gdzie dokonano kradzieży. Leżała tam także kurtka złodzieja. Mężczyzna sam zadzwonił na swój telefon, prosząc uczciwego znalazcę o jego oddanie. Policjant, który odebrał połączenie umówił się ze złodziejem na spotkanie. 18-latek przyznał się do kradzieży kabla, którego wartość oszacowano na 6 tysięcy złotych. Teraz grozi mu 5 lat więzienia.
Autor: Dorota Stabik