Straty w wysokości 20 tysięcy złotych wywołał bezdomny piroman.
48-latek usłyszał już zarzut zniszczenia mienia. Mężczyzna podpalił kubły na śmieci i stojący obok samochód na jednym z katowickich osiedli. Jak wyjaśnił później policji, pożar wywołał ze złości, bo w śmietnikach nie znalazł nic ciekawego.
Bezdomny jest sprawcą licznych podpaleń w okolicy. W ubiegłym roku usłyszał siedem zarzutów z tym związanych. Wówczas straty wynosiły kilkadziesiąt tysięcy złotych. Kilka tygodni temu wyszedł z aresztu.
Autor: Dorota Stabik