"Bombowe żarty" mogą ich kosztować 8 lat więzienia i pokrycie kosztów akcji ratowniczych.
Chorzowscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy najprawdopodobniej dla żartu poinformowali o rzekomych ładunkach wybuchowych, które miały eksplodować w Chorzowie, w Pałacu Młodzieży w Katowicach i w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Jeden z mężczyzn zadzwonił wczoraj wieczorem do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego i poinformował o bombach. Po otrzymaniu informacji z katowickiego Pałacu Młodzieży niezwłocznie ewakuowano 70 osób. W międzyczasie policjanci szybko namierzyli telefon komórkowy, z którego dzwoniono. Bombowym dowcipnisiem okazał się 61-letni chorzowianin. Niedługo później zatrzymany został także kolega 61-latka, który był właścicielem telefonu. Obaj mężczyźni trafili do aresztu. Jeden z mężczyzn kilka dni wcześniej także powiadomił służby o podłożonych bombach w tych samych obiektach.
Autor: Joanna Opas