"Czyś jest babcia czy babeczka, sprzątaj kupy do woreczka" – między innymi takie hasła widnieją na tabliczkach, które umieszczono wczoraj w Katowicach.
Akcja ma na celu przypominać o konieczności sprzątania po swoim psie.
— Chcemy w ten sposób zadbać o czystość miasta — mówi Bogusława Szulc z Zakładu Zieleni Miejskiej w Katowicach.
Właściciel psów, który zostanie przyłapany na gorącym uczynku, nie będzie już pouczany, a karany mandatem.
— Zwiększymy też liczbę patroli — zapowiada Mariusz Sumara, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Katowicach.
Tylko w ubiegłym roku za to wykroczenie katowicka Straż Miejska ukarała mandatem pół tysiąca osób.
Autor: Łukasz Szwej