Od kiedy na katowickim rynku stanęły palmy, odwiedza go coraz większa liczba mieszkańców.
Katowiczanie chętnie wypoczywają przy sztucznym korycie Rawy. Ich spokój zakłócają jednak parkujące tuż obok samochody.
— Miejsca parkingowe miały służyć pracownikom pobliskich instytucji — tłumaczy Maciej Stachura, rzecznik katowickiego magistratu.
Jak zapowiadają władze miasta, parkować pod budynkami nie będzie już można.
— Zaoferowaliśmy obydwu instytucjom wykup kopert postojowych przy ulicy Mickiewicza — mówi Stachura.
Problem parkowania w tej części miasta próbowano rozwiązać już dwa lata temu, gdy przebudowywano ulicę Mickiewicza. Z projektu organizacji ruchu wynikało, że dla klientów znajdujących się tam instytucji zostanie przeznaczonych 13 miejsc parkingowych. Ostatecznie jednak pomysłu nie zrealizowano.
Autor: Marta Dobrowolska