Zaledwie kilku godzin potrzebowali policjanci z bielskiej komendy i śledczy ze śląskiego wydziału cyberprzestępczości na ustalenie sprawcy, fałszywych alarmów bombowych. Mężczyzna przesłał maile do instytucji państwowej w Warszawie o podłożeniu ładunków wybuchowych. Alarmy okazały się fałszywe.
Policjanci z wydziału kryminalnego bielskiej komendy i śledczy z wydziału cyberprzestępczości Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach natychmiast rozpoczęli czynności związane z namierzeniem sprawcy alarmu. Kilka godzin później zatrzymali 41-letniego bielszczanina. Mężczyzna nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego postępowania. Usłyszał już zarzuty. O jego dalszym losie rozstrzygnie wkrótce prokuratura i sąd.
Autor: M. Krasińska