Polscy siatkarze plażowi nie potrafią ustabilizować swojej formy podczas olimpijskich zmagań.
Po fantastycznej grze w pierwszej kolejce fazy grupowej, tym razem nasza jastrzębsko-dąbrowska para zaprezentowała sie bardzo słabo. W drugiej serii spotkań Bartosz Łosiak (KS Jastrzębie Borynia) i Piotr Kantor (MKS Dąbrowa Górnicza) przegrali z Rosjanami Nikitą Ljaminem i Dmitrijem Barsukiem.
Pierwszy set był bardzo wyrównany. Obie pary świetnie radziły sobie w ataku, czasami prezentując również skuteczną obronę. W połowie partii Polacy popełnili jednak błędy, które pozwoliły rywalom odskoczyć na cztery punkty, a w samej końcówce wypracowali sobie nawet siedem piłek setowych.
Rosjanie wygrali nie tylko seta, ale również zyskali przewagę psychologiczną, która miała znaczenie w drugiej partii. Ljamin i Barsuk szybko wypracowali sobie przewagę, której nie wypuścili już do końca.
W środę ostatnim grupowym rywalem Polaków będą Holendrzy Alexander Brouwer i Robert Meeuwsen i ten mecz będzie decydował o dalszym losie naszej pary.
Łosiak/Kantor – Liamin/Barsuk 0:2 (14:21, 17:21)
Pierwsze spotkanie mają za sobą Grzegorz Fijałek ( SMS Łódź) i Mariusz Prudel (TS Volley Rybnik). Na początek czekało ich starcie z Konstantinem Siemionowem i Wiaczesławem Krasilnikowem. Niestety Polacy nie mieli wiele do powiedzenia, wyraźnie odstając od poziomu gry przeciwników, o czym świadczą dwa wysoko przegrane sety.
Fijałek/Prudel – Siemionow/Krasilnikow 0:2 (14:21, 13:21)