600 kg ziemniaków, 170 kg żeberek, 75 kg cebuli, 70 kg wołowiny, 50 kg fasoli i 50 kg kaszy gryczanej zużyto na przygotowanie ciulimu i czulentu na Festiwal Kultury Polskiej i Żydowskiej, który rozpoczął się wczoraj w Lelowie.
— Ile czasu zajmuje przygotowanie potraw z takiej liczby produktów — wylicza Renata Gul.
Już po raz 19. Święto Ciulimu i Czulentu przypomina o historii i przeszłości Lelowa. Skąd się wzięła ta tradycja, wyjaśnia Ewa Moledna, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury.
Święto to nie tylko tradycyjne potrawy, ale także prezentacja muzyki, tańca, obrzędów, zwyczajów i tradycji kultury polskiej i żydowskiej. Festiwal potrwa do jutra.
Autor: Agnieszka Strzemińska