Piłkarze trenują w Warszawie przed kolejnym meczem reprezentacji. W sobotPolacy zagrają z Dania drugi swój mecz w eliminacjach mistrzostw świata. Duńczycy mają 3 punkty, bo wygrali pierwszy mecz z Armenią 1:0. My zdobylismy jeden punkt remisujac 2:2 w Kazachstanie.
Na pewno strata punktów z Kazachstanem może mieć znaczenie, jeśli nie wygramy dwóch kolejnych spotkań eliminacyjnych. Jeśli w obu zwyciężymy, tamten remis nie będzie miał wpływu na dalszy przebieg eliminacji. Strata nas zabolała, ale byliśmy sami sobie winni. Przed nami mecz z Danią, innym głównym faworytem grupy. Jeśli chcemy myśleć o awansie, musimy wygrywać z takimi rywalami, nie mówiąc już o Armenii – powiedział na konferencji prasowej kapitan reprezentacji Polski, Robert Lewandowski.
Znamy jednak swoją wartość. - dodał Lewandowski - Weszliśmy na pewien pułap, na którym ambicją każdej drużyny grającej przeciwko nam będzie pokrzyżowanie nam planów. Wszyscy będą chcieli się sprawdzić na naszym tle, już nie jesteśmy drużyną, która „może”, ale już się od nas wymaga. Wolę grać jako faworyt, od wielu lat to dla mnie coś normalnego, przed meczem o tym nie myślę. Powinno być naturalnym, że niezależnie od rywala podchodzi się do niego z takim samym nastawieniem. Na tym poziomie rozpracowanie rywala też jest bardzo ważne.
W piatek delegat FIFA zadecyduje czy ze wzgledu na pogodę - a na sobote zapowiadane są porywisty wiatr i opady - mecz z Danią będzie rozgrywany przy zamkniętym dachu.
/mm/