Karetki pogotowia coraz częściej mają wzmacniane sygnały dźwiękowe.
Powodem jest coraz częstszy brak reakcji kierowców na pojazd uprzywilejowany.
— Sygnały, oprócz tego, że są coraz głośniejsze, dodatkowo są zróżnicowane — tłumaczy Krzysztof Szota, kierownik Stacji Transportu Sanitarnego w Zawierciu.
— Kolejnym problemem na drodze jest niewłaściwa reakcja kierowców na pojazdy uprzywilejowane — mówi kierowca ratownik z zawierciańskiego pogotowia Robert Pilarczyk.
Największe problemy z przejazdem pojazdów uprzywilejowanych pojawiaj się zwykle w godzinach szczytu komunikacyjnego.
Autor: Gabriela Kaczyńska