Mężczyznę, który napadł na 74-latkę, zatrzymali bytomscy policjanci.
Sprawca obserwował kobietę w sklepie, a następnie poszedł za nią. Do ataku doszło na klatce schodowej. Napastnik wepchnął ją do środka i chciał wyrwać torebkę, którą trzymała w ręce. Kobieta nie pozwoliła jej sobie wyrwać i zaczęła krzyczeć. Zaalarmowani sąsiedzi ruszyli jej na pomoc. Sprawca widząc, że sobie nie poradzi, zaczął uciekać, a w trakcie ucieczki zgubił swoje buty. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci rozpoczęli poszukiwania napastnika.
Sprawcę napadu udało się namierzyć następnego dnia dzięki temu, że chwilę po napadzie w jednej z dzielnic Bytomia zwrócił on na siebie uwagę innego patrolu właśnie dlatego, że szedł ulicą bez butów. 25-latek usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Autor: Monika Krasińska/bs/