Policjanci z Gliwic wyjaśniają sprawę poważnego okaleczenia 15-latka.
Prawdopodobnie chłopak wciągnął się w niebezpieczną grę sieciową "Niebieski wieloryb". Sprawę zgłosił kurator chłopca, który powiadomił, że jego podopieczny dokonał samookaleczenia. 15-latek z głębokimi ranami ciętymi obu przedramion trafił do szpitala.
Wstępne ustalenia policji wskazują, że chłopiec wdał się w niebezpieczną grę, w której tajemniczy „opiekun” wydaje coraz to poważniejsze w skutkach polecenia. Samookaleczenie to jednak nie koniec "gry". Doświadczenia z innych krajów pokazują, że końcem rozgrywki może być nawet samobójstwo.
Gliwiccy policjanci zabezpieczyli tablet, którym posługiwał się nastolatek oraz złożyli wniosek o umieszczenie chłopca na obserwacji w jednym ze śląskich szpitali psychiatrycznych. Funkcjonariusze apelują do rodziców dzieci, aby sprawdzali czym w sieci zajmują się ich pociechy,z kim się komunikują i jakie strony odwiedzają.
Kuratorium Śląskie także zareagowało na niepokojące sygnały dotyczące gry internetowej "Niebieski wieloryb". Problem nakłaniania w sieci młodzieży do samookaleczenia będzie poruszany w trakcie najbliższych narad z dyrektorami szkół a także będzie tematem konferencji dla nauczycieli. Dzisiaj na stronie kuratorium ukazał się list przedstawicieli ministerstwa edukacji skierowany do władz placówek oświatowych. Nauczyciele i dyrektorzy znajdą tam także linki do materiałów oraz stron internetowych, z których mogą korzystać w rozmowach z dziećmi.
Autor: Dorota Stabik /rs/