Częstochowski policjant pomógł przez telefon uratować dziecko.
Pomocnik oficera dyżurnego Komendy Miejskiej otrzymał podczas dyżuru rozpaczliwy telefon od kobiety, której dziecko nie oddychało i robiło się sine.
— Natychmiast zadzwoniliśmy po pogotowie — mówi sierż. szt. Sebastian Bawor z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Po kilku chwilach kobieta przekazała dyżurnemu, że dziecko zaczęło oddychać.
Tuż po tym jak dziecku udało się pomóc na miejscu zjawiła się karetka pogotowia ratunkowego.
Autor: Krzysztof Słabikowski /rs/