Polska przegrała z Rosją 0:3 (22:25, 17:25, 21:25) w drugim meczu III weekendu Ligi Światowej fazy interkontynentalnej. MVP spotkania został wybrany Dmitrij Wołkow. To już czwarta porażka biało-czerwonych w tegorocznych rozgrywkach. Dalsza rywalizacja przenosi się do Łodzi. W sobotę i niedzielę Polacy zmierzą się odpowiednio z Iranem i Stanami Zjednoczonymi.
Polska po dwóch weekendach rywalizacji w Lidze Światowej ma na swoim koncie trzy zwycięstwa i trzy porażki. Jednak w dalszym ciągu zachowuje szanse na awans do Final Six, które zostanie rozegrane w Kurytybnie.
- Wszyscy przyjechaliśmy do Katowic po to, żeby zakwalifikować się do turnieju finałowego i pojechać do Brazylii. W Spodku zawsze grało się nam dobrze. Mam nadzieję, że tak będzie również tym razem i wykorzystamy tę szansę, i pojedziemy do Brazylii - powiedział na konferencji prasowej Michał Kubiak, kapitan biało-czerwonych.
/mm/