Gerard Badia przeszedł badanie rezonansem magnetycznym, które wykazało, że uraz Hiszpana jest mniej groźny niż początkowo sądzono. - Jego przerwa w grze może potrwać do dwóch miesięcy. Liczymy jednak, że będzie ona krótsza - stwierdził dr Sławomir Zdonek, lekarz Piasta Gliwice.
Kapitan Piasta doznał kontuzji kolana w sobotnim meczu z Cracovią. Hiszpan interweniował wślizgiem przy linii bocznej i poczuł ból w kolanie, który wyeliminował go z dalszej gry w tym spotkaniu.
Jak poinformowali lekarze niebawem Gerard przejdzie standardowy, mało inwazyjny zabieg. Sam piłkarz nie traci humoru. - Dobrze, że to stało się teraz, bo jak wrócę do końca sezonu zostanie jeszcze 30 kolejek - żartował Hiszpan. - Chcę rozpocząć leczenie jak najszybciej, aby wrócić na boisko i pomóc drużynie. Jednocześnie chciałbym podziękować kibicom za wszystkie otrzymane wyrazy wsparcia - dodał kapitan Piasta w wypowiedzi na klubowej stronie.
Even when things go wrong, you must never lose your smile