Pierwsza sesja Zgromadzenia Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii została przerwana.
Obrady zostały przerwane na dwa tygodnie. Wcześniej nie udało się wybrać przewodniczącego zgromadzenia, na to stanowisko zaproponowano tylko jednego kandydata –prezydenta Katowic, Marcina Krupę.
Decyzję o przerwaniu obrad podjął wójt Gierałtowic Joachim Bargiel, przewodniczący senior dzisiejszych obrad. "To moja decyzja" – powiedział
Sam prezydent Krupa, który nie chciał aby dziś wybierano zarząd GZM z takiego rozwoju sytuacji jest zadowolony.
Rozczarowania nie kryje z kolei wójt Świerklańca Marek Cyl
Prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz nie był zaskoczony obrotem spraw
Prezydent Bytomia Damian Bartyla także przychylił się do decyzji o przerwaniu obrad
Samorządowcy z 41 miast i gmin spotkali się w gmachu Sejmu Śląskiego w Katowicach. O wybranie szefa Metropolii apelował marszałek województwa śląskiego, Wojciech Saługa.
Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek dodał, że metropolia powinna jak najszybciej zacząć działać.
Wśród kandydatów na szefa Metropolii wymieniani byli: Adam Ostalecki, dyrektor generalny Urzędu Wojewódzkiego i Kazimierz Karolczak członek zarządu województwa śląskiego.
Samorządowcy mieli zając się także uchwaleniem budżetu Metropolii na 2017 rok i Wieloletniej Prognozy Finansowej na lata 2017- 2020.
Prezydent Katowic, Marcin Krupa mówił, że jednym z priorytetów jest komunikacja.
W ramach pierwszego zgromadzenia Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii miał być uchwalony także jej statut. GZM miał też zająć się kształtowaniem ładu przestrzennego, rozwojem społecznym i gospodarczym czy promocją związku metropolitalnego i jego obszaru. W Metropolii mieszka ponad 2 miliony ludzi.
Autorzy: Dawid Damszel, Łukasz Kałuża, Dorota Stabik, Ryszard Stotko, Łukasz Szwej /rs/ds