Polacy bez medalu. Po udanej pierwszej serii skoczkowie nie dali rady podtrzymać dobrej passy w serii drugiej.
W konkursie skoków narciarskich na tzw. skoczni normalnej po I serii prowadził Stefan Hula, skoczek urodzony w Szczyrku. Miał przewagę nad będącymi ex aequo na 2. miejscu Nowegiem Forfangiem i Kamilem Stochem. 20. był Maciej Kot, do drugiej serii nie awansował 35. Dawid Kubacki.
Druga seria jednak skończyła się dla liderów o wiele gorzej, niż się zapowiadała.
4. miejsce zdobył Kamil Stoch, a piąty był lider po pierwszej serii, Stefan Hula.
Maciej Kot uplasował sie na 19. miejscu, a słynny Szwajcar Simon Ammann był dziś jedenasty.
Konkurs trwał 3 godziny, był wielokrotnie przerywany, ze względu na silnie wiejący wiatr. Skoczkowie kończyli zawody o wpół do pierwszej w nocy czasu lokalnego.
Polscy skoczkowie mają za tydzień, także w sobotę, przed sobą kolejna medalową szansę, wtedy zostanie rozegrany konkurs na skoczni dużej.
Autor: Jerzy Góra /pg/