Naszą ostatnią medalową szansą na zimowych Igrzyskach w Pjongczang był start Justyny Kowalczyk w biegu narciarskim na dystansie 30 km techniką klasyczną.
Wygrała ten bieg, po fenomenalnym finiszu, najlepszym w historii jej startów, z przewagą prawie 2 minut, Marit Bjoergen. Za Norweżką, 2. była Finka Krista Paarmakoski a 3. Szwedka Stiina Nilsson. Justyna Kowalczyk straciła do Bjoergen ponad 5 minut i zajęła 14. miejsce. Jak zapowiedziała, było to prawdopodobnie jej pożegnanie z olimpijskimi startami. Dla "królowej zimy, nart i olimpiady" czyli Marit Bjoergen, był to drugi złoty medal w Pjongczang, 8. złoty w historii swoich startów i 15. zdobyty na zimowych igrzyskach.
Wcześniej startowała czwórka naszych bobsleistów. Zajęli najlepsze miejsce w historii startów polskich bobslejów na Igrzyskach, trzynaste.
W meczu o olimpijskie zwycięstwo w hokeju na lodzie meżczyzn, po dogrywce 4:3 wygrali z Niemcami hokeiści Rosji a właściwie sportowcy z Rosji występujący pod flagą olimpijską.
Pozostał ostatni akcent Igrzysk w Pjongczang czyli uroczystość zamknięcia Olimpiady, niestety, Rosjanie nie będą mogli podczas tej uroczystości wystąpić pod własna flagą. Taka decyzję podjął MKOL.
Polska ma 2 medale, co daje 22. miejsce jeśli chodzi o liczbę zdobytych medali. Norwegia ma 39 w tym 14 złotych, Niemcy 31 i też 14 złotych a trzecia Kanada zdobyła 29 medali, w tym 11 złotych. Czesi zdobyli 7 medali, a Słowacja i Białoruś po 3.
Autor: Jerzy Góra /rs/
Wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła. Dwóch górników nie żyje. Aktualizacja