Wyroby z węgla, między innymi kosmetyki i biżuteria - to elementy kontrowersyjnej wystawy, która pojawiła się na szczycie klimatycznym ONZ w Katowicach. Węgiel można zobaczyć także pod przeszkloną podłogą i w koszach na ścianach.
Wielu zagranicznych gości przyznaje, że takie stoisko to spore zaskoczenie.
Podczas COP24 cały świat dyskutuje o tym, jak eliminować szkodliwe paliwa – powiedziała reporterce Polskiego Radia Katowice para z Burkina.
Tłumaczenie: To złe. Jestem zaskoczona. Chciałabym się dowiedzieć, dlaczego ta wystawa jest prezentowana podczas szczytu klimatycznego. Nie rozumiem tego. Kiedy używamy takich rodzajów energii, przyczyniamy się do emisji gazu cieplarnianego.
Prezydent Katowic, Marcin Krupa, przyznał, że węglowa wystawa miała prowokować, a on sam spodziewał się takich reakcji.
— W ten sposób pokazujemy przejście „Black to green”, czyli z węgla kamiennego do zielonego miasta — wyjaśnił prezydent. Dodał, że nie można też zapominać o śląskiej tradycji:
Węglowe stoisko znajduje się obok polskiego pawilonu.
Autor: Paulina Kurek/ml/