Strażacy ze Śląska jadą do Bośni i Hercegowiny pomagać w usuwaniu zniszczeń po wielkiej powodzi.
Według ostatnich danych w starciu z wielką wodą ucierpiało ponad milion ludzi, co stanowi ponad jedną czwartą mieszkańców Bośni i Hercegowiny.
— Z regionu, a dokładnie z Rybnika wyjeżdża siedmiu strażaków — mówi rzecznik śląskiej straży pożarnej Jarosław Wojtasik.
Strażacy ze Śląska wchodzą w skład 37-osobowej grupy z południa Polski. Na miejsce powodzi jadą także strażacy z województw: małopolskiego, mazowieckiego i podkarpackiego.
Autor: Ewelina Kosałka-Passia