Piłkarska reprezentacja Polski dotarła do Rygi, gdzie w czwartek rozegra mecz eliminacji przyszłorocznych mistrzostw Europy.
Selekcjoner Jerzy Brzęczek tłumaczy, że pomimo ostatnich dwóch słabszych spotkań (porażka ze Słowenią 0:2 i remis z Austrią 0:0) nie zamierza zmieniać wielu zawodników.
Zdaniem trenera Brzęczka, po wygranej 2:0 w pierwszym meczu z Łotwą, gospodarze będą bardzo zmotywowani.
Mecz Łotwa - Polska w czwartek o 20.45. Trzy dni później, w Warszawie Polska zagra z Macedonią Północną. "Biało-czerwoni" w sześciu meczach zdobyli 13 punktów i prowadzą w grupie G. Dwa punkty do lidera traci Słowenia, a trzy Austria. Po osiem punktów mają reprezentacje Izraela i Macedonii Północnej. Łotwa doznała sześciu porażek.
/iar/pg/