Wiele ludzi włącza się w akcję szycia maseczek ochronnych.
Maseczki, kaptury, ochraniacze na buty i fartuszki, od prawie miesiąca szyje 160 osób zebranych w grupie"Szyjemy dla szpitali" w powiecie cieszyńskim. Pracują u siebie w domach i sami kupują materiały, bądź szyją z materiałów powierzonych.
— Wcale nie zaczęliśmy od maseczek, bo na początku takich amatorskich nikt nie chciał, krótko potem zmieniły się potrzeby, a nasza działalność osiągnęła rozmiary fabryki — mówi inicjatorka grupy, Beata Branc-Gorgosz.
Grupie szyjących dla szpitali najbardziej doskwiera obecnie brak zwykłych gumek. Gotowe maseczki i odzież ochronna trafiają za darmo do szpitali i domów pomocy społecznej w regionie.
— Pracujemy za uśmiech, za dziękuję, oraz za pewność, że w razie czego będzie nas miał kto przyjąć do szpitala — podsumowuje inicjatywę Beata Branc-Gorgosz.
Grupę "Szyjących dla szpitali" można wesprzeć finansowo, bądź materiałowo, poprzez zbiórkę w internecie.
Również górale z Trójwsi Beskidzkiej włączyli się w pomaganie innym w tym trudnym czasie. W Gminnym Ośrodku Kultury zorganizowano akcję szycia maseczek wśród mieszkańców, którzy to potrafią. Rozdano ponad kilkaset maseczek otrzymanych od mieszkanek Istebnej, Jaworzynki i Koniakowa a także Zespołu Regionalnego Istebna.
— Maseczki są rozpoznawalne dla tego regionu — mówi Aneta Legierska z istebniańskiego Ośrodka Kultury.
Urząd Gminy zakupił blisko 500 maseczek dla seniorów, strażaków i pracowników w Centrum Pasterskim w Koniakowie, by tym samym wesprzeć lokalny biznes i górali tam zatrudnionych.
Autorzy: Jarosław Krajewski, Andrzej Ochodek /rs/