Na 8 rozegranych spotkań siatkarze Jastrzębskiego Węgla wygrali już 7. Tym razem, na własnym parkiecie, ograli Cerrad Eneę Czarnych Radom 3:1.
Bardzo dobrze w to spotkanie weszli gospodarze. Gdy na zagrywce był Rafał Szymura drużyna doprowadziła do trzypunktowego prowadzenia 5:2. Kiedy goście próbowali się odgryzać, szybko odpowiadali Pomarańczowi, którzy po asie serwisowym Yacine’a Louatiego zwiększyli przewagę i prowadzili 10:6. Nawet przerwa na żądanie dla zespołu z Radomia nie wytrąciła miejscowych siatkarzy z rytmu. Ci stale powiększali swoją przewagę, dzięki świetnej zagrywce i kończeniu pierwszych ataków. Od stanu 18:10 jastrzębianie utrzymywali się na wysokim prowadzeniu wygrywając pierwszą partię do 17.
Drugi set na początku był walką cios za cios. Dopiero mocne zagrywki Jurija Gladyra pozwoliły odskoczyć gospodarzom na 14:7. Jastrzębianie dobrze grali też z kontry w czym brylowali Łukasz Wiśniewski, Szymura oraz Yacine Louati. Siatkarze z Jastrzębia grali pewnie i dominowali na parkiecie, utrzymując wysoką przewagę. Tak jak w pierwszym secie, tak i w tej partii dobrze działał serwis miejscowych, czego potwierdzeniem był as serwisowy Szymury, który zakończył tę odsłonę.
W trzecim secie w poczynania Pomarańczowych wkradło się rozluźnienie. Szybko wykorzystali to goście, którzy przy zagrywce Dawida Dryi wyszli na prowadzenie 6:4. Świetnie funkcjonował blok rywali, dzięki któremu goście prowadzili 11:9. Potem to blok siatkarzy Luke'a Reynolds'a dał o sobie znać, do tego doszły skuteczne kontry i ponownie mocny serwis, co przełożyło się na wynik. Gospodarze wyszli na prowadzenie 12:11. Goście nie zamierzali się poddawać i nawet przy stanie 20:16 dla gospodarzy nadal wierzyli w wygranie tego seta. Kiedy Michał Kędzierski stanął na zagrywce zespół Czarnych zaczął systematycznie punktować i doprowadził do remisu po 21. Końcówka seta była kopią początku tej partii. Wymianę ciosów wygrali jednak goście 26:24.
Goście zamierzali pójść za ciosem w kolejnej partii. Jastrzębianie walczyli o zakończenie tego spotkania i w końcu udało im się zbudować przewagę 10:7. Po czasie trenera gości, radomianie próbowali jeszcze nawiązać walkę, ale zaczęli też popełniać błędy, co doprowadziło do wyniku 15:10 dla jastrzębian. Od stanu 18:13 siatkarze Jastrzębskiego kontrolowali już przebieg seta, ostatecznie zamykając tę partię na swoją korzyść i wygrywając po raz 7. w tym sezonie PlusLigi.
Jastrzębski Węgiel – Cerrad Enea Czarni Radom 3:1 (25:17, 25:17, 24:26, 25:17)
Jastrzębski Węgiel: Al Hachdadi, Kampa, Gladyr, Wiśniewski, Louati, Szymura, Popiwczak (libero)
Cerrad Enea Czarni Radom: Gąsior, Kędzierski, Dryja, Josifow, Sander, Loh, Nowowsiak (libero) oraz Firtsz, Pasiński, Zrajkowski
Autor: Piotr Muszalski/pm/