Była dopiero połowa marca, ale słońce grzało tak mocno, jak w środku lata.
Herman Kołoczek otarł pot z czoła i poprawił okulary. Następnie wziął do ręki nóż do papieru i metodycznie rozciął kopertę, którą listonosz przyniósł do biura dziś rano:
12 marca 1931 roku
Towarzystwo Ubezpieczeń „Przezorność”
Szanowny Panie,
Załączam podpisany przeze mnie formularz, o który Pan prosił. Przepraszam, że nie uczyniłam tego wcześniej. Sprawami urzędowymi zwykle zajmuje się mój mąż Alfons, który jest ostatnio bardzo zajęty. Beneficjentem wyznaczamy moją daleką kuzynkę z Indii Brytyjskich, Wandzię Bandzię Radziabdziani, która obecnie mieszka wraz z mężem, który jest dyplomatą, w Gibralterze.
Z poważaniem,
Helena Gruber-Hayer
Herman wezwał do siebie pannę Gertrudę. Zanim usiadła przy maszynie zwrócił jej uwagę na zbyt wyzywający krój sukni. Zupełnie nie rozumiał tej odważnej współczesnej mody. Panna Gertruda odburknęła coś, nie przejmując się wcale słowami Hermana. Uznawszy w myślach, że na wychowanie panny Gertrudy jest już za późno, Hermann podyktował jej odpowiedź na otrzymany list. Zapewnił panią Helenę Gruber-Hayer, że zmiany w polisie zostaną niezwłocznie zgłoszone i wejdą w życie z dniem 31 marca.
Przez całe lato będziemy rozwiązywać kryminalne zagadki. Każdy, kto ma w sobie żyłkę detektywistyczną, chce przez moment poczuć się jak Sherlock Holmes albo Herkules Poirot lub po prostu dobrze bawić – proszę śledzić nasz wątek sensacyjny. Co tydzień inny.
Kryminalne Tajemnice Radia Katowice przez całe wakacje od wtorku do czwartku po 21:00, w piątek finał – także po 21:00 i nagrody dla tego, kto rozwiąże zagadkę.