41 lat temu na obszarze ówczesnego województwa bielskiego trwał strajk generalny, uznawany za największy skuteczny protest przeciw władzy komunistycznej.
Strajkującym chodziło o likwidację patologii w środowiskach ówczesnej władzy.
- Rocznica strajku to także czas refleksji nad rolą związków zawodowych, wciąż potrzebnych w rozmowach z pracodawcami - mówi szef regionu Podbeskidzie NSZZ Solidarność Marek Bogusz, który wskazuje choćby na przeprowadzone obecnie w wielu zakładach skuteczne negocjacje dotyczące podwyżek płac.
Do słynnego strajku na Podbeskidziu w styczniu 1981 roku przystąpiło ponad 200 tysięcy osób reprezentujących niemal wszystkie zakłady pracy. Akcja, która zakończyła się 6 lutego spowodowała liczne zmiany na stanowiskach - m.in. wojewody, prezydenta Bielska-Białej i sekretarzy PZPR.
Autor: Jarosław Krajewski/pm/