Mer Lwowa poprosił Polaków o udzielenie pomocy humanitarnej. Andrij Sadowy zaapelował o wsparcie podczas spotkania z prezydentami kilku polskich miast.
Katowice są gotowe na przyjęcie uchodźców z Ukrainy - zadeklarował prezydent miasta Marcin Krupa. Miasto na razie ma przygotowane około 100 miejsc, ale w razie czego baza ta może zostać powiększona.
Jak dodał Marcin Krupa, trzeba pamiętać też o tych obywatelach Ukrainy, którzy już przebywają w Polsce, bo oni też mogą potrzebować pomocy.
Ci natomiast, którzy mogliby przyjechać do Katowic, będą ulokowani w hostelu Ślązaczek i na kampingu w Dolinie Trzech Stawów. Mieszkańcy Katowic także chcą pomagać, telefony w ratuszu w tej sprawie się urywają.
Udzielenie pomocy obiecał także prezydent Krakowa, Jacek Majchrowski. Jak wskazał prezydent Krakowa, mer Lwowa prosił o udzielenie wsparcia w postaci lekarstw, pakietów przeznaczonych do higieny osobistej i generatorów prądu. Andrij Sadowyj przekazał też informacje na temat obecnej sytuacji w związku z agresją Rosji na Ukrainę. Mer przekazał, że we Lwowie jest spokój i nie ma żadnych ataków, natomiast w okolicach Lwowa doszło do ataków na terenie baz wojskowych.
Ukraina spodziewa się, że najwięcej osób będzie próbowało znaleźć schronienie na zachodzie kraju, szczególnie w obwodzie lwowskim. We Lwowie znajduje się jeden z największych szpitali wojskowych.
Mer Lwowa rozmawiał o pomocy między innymi z prezydentami: Katowic, Rzeszowa, Wrocławia, Łodzi, Lublina i Krakowa.
Autor: Joanna Opas /iar/pg/