Bramki Vladislavsa Gutkovskisa i Mateusza Wdowiaka dały zwycięstwo piłkarzom spod Jasnej Góry. Raków umocnił się na podium.
Od początku spotkania podopieczni Marka Papszuna byli stroną przeważającą. W pierwszej połowie bardzo aktywny był Patryk Kun. Jednak akcje gospodarzy świetnie bronił lub przerywał golkiper Wisły Krzysztof Kamiński. Co prawda na moment to goście przejęli inicjatywę ale częstochowianie odpowiedzieli im w najlepszy możliwy sposób.
Ivi Lopez podał piłkę do Giannisa Papanikolaou a ten zagrał ją w pole karne Wisły gdzie świetnie odnalazł się Gutkovskis. Do przerwy już nie wiele się działo za to po zmianie stron gra się zaostrzyła. Żółte kartki w tym fragmencie gry złapało kilku zawodników obu drużyn.
W końcu Raków stanął przed szansą podwyższenia wyniku. Dominik Furman zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, sędzia wskazał na jedenasty metr ale z niego fatalnie uderzył Lopez i Kamiński bez trudu obronił strzał Hiszpana.
Chwilę później było już 2:0. Mateusz Wdowiak strzałem głową umieścił piłkę w siatce.
Raków Częstochowa - Wisła Płock 2:0 (1:0)
Gutkovskis 32, Wdowiak 59
Raków: Kovačević - Petrášek, Arsenić, Tudor, Papanikolaou (88. Gwilia), Lederman (80. Czyż), Wdowiak (88. Musiolik), Kun, Ivi (69. Sturgeon), Sorescu, Gutkovskis (80. Arak)
Wisła: Kamiński - Michalski (35. Rzeźniczak), Obradović, Wolski (77. Drapiński), Szwoch, Leśniak (62. Tuszyński), Gerbowski, Tomaski, Furman (62. Rasak), Lagator (77. Drapiński), Sekulski
Autor: Piotr Muszalski/pm/