Święto Ciulimu i Czulentu rozpoczęło się wczoraj w Lelowie.
To jeden z największych w Polsce Festiwali Kultury Polskiej i Żydowskiej.
— Spotkanie przypominać ma przede wszystkim wspólną historię Polaków i Żydów — tłumaczy Ewa Molenda z lelowskiego Ośrodka Kultury.
Występom artystycznym towarzyszą degustacje tradycyjnych żydowskich potraw. Na plenerowych stołach gości słynny ciulim, przygotowywany na bazie ziemniaków i mięsa oraz czulent, czyli gulasz z mięsa, kaszy i fasoli. W sumie na dwa dni przygotowano kilka tysięcy porcji.
Co roku na lelowskie Święto Ciulimu i Czulentu, oprócz turystów, przyjeżdżają chasydzi z całego świata, którzy tradycyjnie już odwiedzają też grób urodzonego w Lelowie mistrza cadyka Dawida Bidermana.
Festiwal odbywa się po raz 12. i potrwa do niedzieli. W tym roku po raz pierwszy organizowany jest na terenie miejskiego stadionu.
Autor: Gabriela Kaczyńska