Śląski Urząd Marszałkowski i Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe potwierdzają, że karetka, która spłonęła pod Tarnowem była częścią Śląskiego Konwoju Dla Ukrainy.
"To bardzo smutna wiadomość. Dodatkowo została uszkodzona jedna karetka i dwa samochody na które czekają nasi przyjaciele w Ukrainie. Podejmujemy działania aby naprawić szkody" -czytamy w mediach społecznościowych.
Sprzed urzędu marszałkowskiego w Katowicach wyruszył wczoraj konwój składający się z pięciu karetek pogotowia i czterech samochodów osobowych. Pojazdy miały trafić m.in. w pobliże frontu na Ukrainie. W wyniku zdarzenia spaleniu uległa jedna karetka- druga została uszkodzona, podobnie jak dwa inne pojazdy.
Pomimo zdarzenia reszta konwoju kontynuuje podróż z pomocą dla Ukrainy.
Jak informują małopolskie służby ambulans został podpalony, sprawca jest już w rękach policji. Był już notowany za podobne przestępstwo.