Ruch Autonomii Śląska dyskutował dzisiaj o konsekwencjach uznania języka śląskiego za język regionalny.
Wpisanie języka śląskiego do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym oznaczałoby między innymi możliwość wprowadzenia do szkół dobrowolnych zajęć z języka śląskiego, czy zamontowania dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości i dzielnic, gdzie używanie języka śląskiego deklaruje ponad 20 procent mieszkańców.
— Jesteśmy na dobrej drodze do ogromnej zmiany. Tablice po śląsku byłyby dużym krokiem w kierunku czegoś lepszego — dodaje prezes Śląskiej Partii Regionalnej, Pro Loquela Silesiana, Rafał Adamus.
Gmin w województwie śląskim, w których co najmniej 20 proc. mieszkańców zadeklarowało w spisie powszechnym, że posługuje się językiem śląskim w kontaktach domowych jest aż czterdzieści trzy.
Autor: Magdalena Pańczyk /pg/