"Gwiazdy dla opornych” to tytuł nowego seansu Planetarium Śląskiego, który zostanie dziś premierowo wyświetlony.
To niezwykła opowieść o podróżnikach, którzy w czasach, gdy nie było nawigacji satelitarnej, odnajdywali drogę, kierując się gwiazdami.
Jak mówi Jarosław Juszkiewicz, dziennikarz naukowy Polskiego Radia Katowice i współautor seansu, tym razem to powrót do korzeni tego, co jest sercem planetarium.
— Każdy widz będzie mógł wynieść z seansu niejako praktyczne umiejętności — dodaje Jarosław Juszkiewicz.
— Seans to niezwykła opowieść o podróżnikach, którzy w czasach, gdy nie było nawigacji satelitarnej, odnajdywali drogę kierując się gwiazdami — mówi Stefan Janta, wicedyrektor planetarium.
Podczas seansu obraz nieba jest rzutowany z 60-letniego, analogowego projektora Carla Zeissa, który jest na wyposażeniu placówki. Jak podkreśla Lech Motyka, dyrektor planetarium, to niejako powrót do korzeni i tego, co jest istotą planetarium, chociaż obsługa podczas każdego seansu ma znacznie więcej pracy.
Współautorami seansu są Stefan Janta i Jerzy Kuczyński. Prace nad seansem trwały przez sześć miesięcy, a ścieżka dźwiękowa, na której usłyszymy głosy znanych śląskich lektorów, została zrealizowana w Polskim Radiu Katowice. Widowisko jest dedykowane pamięci dr. Henryka Chrupały, wieloletniego dyrektora Planetarium Śląskiego, który w ubiegłym tygodniu zmarł w Katowicach.
Autor: Joanna Opas