Czy przychodząc do fryzjera można pomóc dzikim zwierzętom?
W Katowicach zorganizowano mobilny salon fryzjerski, z którego dochód trafi na rzecz Leśnego Pogotowia z Mikołowa.
— Obcinając się pomagamy np. rannemu łosiowi czy bocianowi, który na zimę został w kraju — podkreśla Tomasz Szabelka, mobilny fryzjer.
— Ważny jest szczytny cel, nie tylko samo cięcie — podkreślali klienci salonu zorganizowanego w domu kultury Katowice-Dąb.
Mobilnego fryzjera z Chorzowa będzie można także spotkać w górach. Tomasz Szabelka deklaruje, że z fryzjerskim fotelem na plecach pojawi się na czerwonym szlaku granicznym w Beskidach. Obcięcie z widokiem na Beskidy lub Tatry będzie jednak możliwe, gdy pogoda będzie zdecydowanie bardziej letnia. Akcję zorganizowano przy okazji cyklicznej imprezy "Przystanek śniadanie" w Katowicach.
Autor: Łukasz Kwaśny