Gliwicka Prokuratura Okręgowa wszczyna śledztwo w sprawie lutowych zajść przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Zawiadomienia złożył poseł PiS Grzegorz Matusiak. Gliwiccy śledczy badają sprawę w kierunku przekroczenia uprawnień służbowych przez funkcjonariuszy policji podczas interwencji związanej z zamieszkami 3, 4 i 9 lutego. Policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego, w tym broni gładkolufowej i gazu łzawiącego wobec uczestników demonstracji, na skutek czego część z uczestników doznała obrażeń ciała. Policja jednak stoi na stanowisku, że jej działania były adekwatne do rozwoju sytuacji i stopnia zagrożenia. Podczas zajść zatrzymano w sumie około 20 osób. Wszyscy usłyszeli zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy i udziału w zbiegowisku. Większość z zatrzymanych to pracownicy JSW i większość z nich w czasie zatrzymania była pijana. Ranni byli jednak po obu stronach. Mundurowi zostali zaatakowani butelkami, fragmentami płyt chodnikowych, cegłami, śrubami, kamieniami i petardami. Sprawę bada także rzecznik praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz. Gliwicka prokuratura bada też sprawę legalności strajku w kopalniach należących do spółki.
Autor: Łukasz Kałuża