Dokładnie 50 lat temu zginął Zbigniew Cybulski.
Jeden z najpopularniejszych aktorów powojennej Polski zmarł na skutek obrażeń jakie odniósł pod kołami pociągu na wrocławskim Dworcu Głównym.
— Cybulski był pierwszym prawdziwym "idolem" w polskiej kinematografii — mówi Agnieszka Skrzelowska z Centrum Sztuki Filmowej w Katowicach.
Choć Cybulski nigdy nie mieszkał w Katowicach, często odwiedzał stolicę województwa śląskiego, gdzie po wojnie przeprowadzili się jego rodzice. Po śmierci aktor spoczął także na katowickim cmentarzu.
I właśnie w Katowicach odbędą się jutro główne uroczystości związane z rocznicą śmierci artysty. Wezmą w nich udział między innymi Daniel Olbrychski, Barbara Kraftówna czy Jacek Fedorowicz.
Autor: Dawid Damszel /bs/