W województwie śląskim będzie realizowanych 300 inwestycji, które mają zwiększyć dostępność poprzez chociażby wyeliminowanie barier architektonicznych czy komunikacyjnych.
Co obejmą planowane działania? Jak rząd wspiera małych przedsiębiorców, którzy chcą, aby osoby niepełnosprawne mogły na równych prawach z innymi korzystać z obiektów i usług? Czy kandydatka Lewicy w wyborach prezydenckich Magdalena Biejat przekona wyborców?
Wiceministra funduszy i polityki regionalnej Monika Sikora: W kwestii dostępności idziemy w dobrym kierunku
Idziemy w dobrym kierunku, jeśli chodzi o poprawę dostępności dla osób z niepełnosprawnościami - przyznała w Radiu Katowice wiceministra funduszy i polityki regionalnej Monika Sikora. Dzieje się wiele, choć to nie są tematy, które znajdują się na pierwszych stronach gazet - mówiła polityczka Lewicy w rozmowie z Łukaszem Łaskawcem.
— Jest ustawa o dostępności osób ze specjalnymi potrzebami, ustawa o dostępności cyfrowej. W zeszłym roku przyjęliśmy Polski Akt o Dostępności, który będzie wpływał na przedsiębiorców, aby dostosowywali swoje usługi i produkty do potrzeb osób niepełnosprawnych, osób ze specjalnymi potrzebami. — mówiła wiceszefowa resortu w Radiu Katowice.
Zaznaczyła, że „dostępność dotyka nas wszystkich, bo każdy może złamać nogę, każdy może być w jakiejś sytuacji życiowej, kiedy będzie musiał z tych ułatwień skorzystać”. Wiceministra podkreśliła, że w realizacji wielu zadań pomagają fundusze unijne.
— To nie tylko mosty, autostrady i KPO. To także fundusze społeczne, czyli inwestycje w człowieka — wyjaśniła Monika Sikora. — Na poziomie krajowym, czyli tych funduszy, które są zarządzane odgórnie, które nie docierają bezpośrednio do wszystkich województw, to jest 18 miliardów złotych, więc nie jest to mała kwota. W ramach tego zaplanowaliśmy wydatki na kwestie związane z dostępnością na 2,5 miliarda złotych. W ostatnich latach przeznaczono na inwestycje i projekty związane z dostępnością 19 miliardów złotych.
Tylko w województwie śląskim w najbliższym czasie będzie realizowanych 300 inwestycji, które mają zwiększyć dostępność poprzez chociażby wyeliminowanie barier architektonicznych czy komunikacyjnych. Monika Sikora podkreślała na antenie Radia Katowice, że zwiększanie dostępności to dla przedsiębiorców szansa na pozyskanie nowych odbiorców i klientów. Przekonywała, że "osoby ze specjalnymi potrzebami też są rynkiem i warto z niego skorzystać".
— Są granty, o które można się ubiegać. Fundusz Dostępności to pożyczki z BGK, dzięki którym można dostosowywać, np. budynki; również w ramach funduszy europejskich. Mamy też pożyczki dla przedsiębiorców. — wyjaśniła wiceministra funduszy.
W województwie śląskim jest około pół miliona dorosłych osób z niepełnosprawnością i jak przyznała Monika Sikora, "wiele z nich ma problemy w codziennym funkcjonowaniu".
— Dlatego staramy się eliminować wiele barier komunikacyjnych, architektonicznych i informacyjnych, aby Śląsk był bez barier — zaznaczyła wiceministra.
W Śląskiem realizowanych będzie 300 nowych projektów zwiększających dostępność.
— To jest dostosowywanie (...) na przykład budynków użyteczności publicznej, czyli sądów, w poprzedniej perspektywie był sąd w Będzinie, urzędów miasta. To są też środki w centrach kulturowych. Teraz uruchamiamy na przykład taki bardzo fajny projekt, to będą środki na dostosowywanie gabinetów stomatologicznych. — poinformowała polityk w Radiu Katowice.
Na poziomie krajowym trwają prace nad powstaniem inspektoratu ds. dostępności, który będzie między innymi badał poziom dostosowywania budynków do osób ze szczególnymi potrzebami. Powstanie także krajowe centrum komunikacji dla osób niepełnosprawnych.
Wiceministra funduszy Monika Sikora o kandydatce na prezydenta Magdalenie Biejat: "Dziewczyna z sąsiedztwa"
— Mamy kandydatkę, która jest bardzo dobra i merytoryczna. Mówimy o niej "dziewczyna z sąsiedztwa" — tak o kandydatce Lewicy na prezydenta Magdalenie Biejat mówiła w Radiu Katowice wiceministra funduszy i polityki regionalnej, także z Lewicy, Monika Sikora.
W jej ocenie Magdalenę Biejat wyróżnia to, że jest kobietą. Dopytywana na naszej antenie, czym ugrupowanie będzie chciało przekonać wyborców do oddania na nią głosu, Monika Sikora odparła, że choćby kwestią budownictwa społecznego i tanich mieszkań na wynajem.
— Myślę, że to jest bardzo ważna rzecz, która dotyczy nas wszystkich. Z perspektywy mieszkańców Śląska, oczywiście trzeba dodać, że będzie walczyła o język śląski, w przeciwieństwie do obecnego prezydenta. Taka deklaracja też padła z jej ust podczas spotkań. — przekazała rozmówczyni Łukasza Łaskawca.
Lewica chce poprawić wynik sprzed pięciu lat. W 2020 roku kandydat na prezydenta Robert Biedroń uzyskał bardzo słaby wynik – zdobył 2,21 procent głosów.
— Ta kampania była bardzo trudna, były bardzo ciężkie warunki covidowe. Też myślę, to jest moja osobista refleksja, że na ten wynik wpłynął też fakt, że może nie wszyscy byli gotowi na prezydenta, który byłby osobą homoseksualną. I to też wpłynęło na wynik, który otrzymał Robert Biedroń. — mówiła Monika Sikora.
Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja. O urząd głowy państwa powalczą też między innymi Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki, Szymon Hołownia czy Sławomir Mentzen.
Z wiceministrą funduszy i polityki regionalnej Moniką Sikorą rozmawia Łukasz Łaskawiec.
Moim i państwa gościem w Radiu Katowice jest dziś wiceministra funduszy i polityki regionalnej Monika Sikora. Dzień dobry.
Dzień dobry. Serdecznie dziękuję za zaproszenie.
Pani minister, dużo mówi się o odstępności dla osób z niepełnosprawnością, i tak się zastanawiam czy kiedyś nie będziemy już poruszać tego tematu, bo znikną problemy, z którymi borykają się te osoby. A jest ich sporo. Te kwestie są związane między innymi z codziennym funkcjonowaniem, a tu można wymienić chociażby bezpieczeństwo w poruszaniu się, dostęp do informacji czy też dostępność w zarządzaniu finansami osobistymi. Czy jako kraj robimy w tym zakresie jakiś postęp pani minister? Czy rzeczywiście ta rozmowa, kiedyś za 15-20 lat, już nie będzie miała miejsca?
Mam taką nadzieję panie redaktorze. Oczywiście walczymy o to żeby tak było. Wydaje się, że idziemy w dobrym kierunku, bowiem w 2023 roku prowadzono takie badania na temat satysfakcji i tego czy osoby z niepełnosprawnościami uważają, że fundusze europejskie poprawiają sytuację. 92% osób powiedziało, że tak, że ta sytuacja się polepsza. Dzieje się wiele. To niestety nie są często tematy, które znajdują się na pierwszych stronach gazet, czego bym sobie bardzo życzyła, ale jest sporo działań. Jest ustawa o dostępności osób ze specjalnymi potrzebami, ustawa o dostępności cyfrowej. W zeszłym roku przyjęliśmy polski akt o dostępności, który będzie wpływał na przedsiębiorców, aby dostosowywali swoje usługi, produkty do potrzeb osób niepełnosprawnych, osób ze specjalnymi potrzebami. Chciałabym zaznaczyć, że dostępność, to wydaje się, że przede wszystkim dotyczy osób z niepełnosprawnościami i specjalnymi potrzebami, ale tak naprawdę dotyka nas wszystkich, bo każdy może złamać nogę, każdy może być w jakiejś sytuacji życiowej kiedy będzie musiał z tych ułatwień skorzystać. Dzieje się bardzo wiele. Powinniśmy więcej o tym mówić z całą pewnością.
Wspomniała pani o funduszach unijnych. Kiedy mówimy pieniądze z Unii Europejskiej, to mamy na myśli jakieś duże inwestycje, powiedzmy drogi, ale to też mogą być małe inwestycje związane właśnie z tą dostępnością.
Przede wszystkim pełna zgoda, fundusze europejskie, to nie tylko mosty i autostrady, nie tylko KPO, to także fundusze społeczne, czyli inwestycja w człowieka. Nie taka mała, bo na poziomie krajowym, czyli tych funduszy, które są zarządzane odgórnie, nie docierają bezpośrednio do wszystkich województw, to jest 18 miliardów złotych, więc nie jest to mała kwota. W ramach tego zaplanowaliśmy wydatki na kwestie związane z dostępnością na 2,5 miliarda złotych. W ostatnich latach przeznaczono na inwestycje, projekty związane z dostępnością 19 miliardów złotych, z czego większość pochodziła z funduszy unijnych. Mamy też fundusz dostępności. Tych środków jest bardzo wiele i są widoczne rzeczy, które są zrealizowane, które możemy zobaczyć. Na przykład w Katowicach, jesteśmy w Radiu Katowice, była z nim związana senator Krystyna Bochenek bardzo mocno, centrum poświęcone jej pamięci - Katowice Miasto Ogrodów było jednym z beneficjentów takich grantów. Również Teatr Wyspiańskiego został dostosowany dla potrzeb osób z problemami słuchowymi, głuchych. Takie małe rzeczy są widoczne, są oczywiście też większe inwestycje na przykład dostosowywanie obiektów publicznych „Dostępny samorząd 2.0”, to są granty które trafiają do jednostek samorządowych w wysokości od 200 tysięcy do 400 tysięcy złotych.
Pani minister a jak wesprzeć małych i średnich przedsiębiorców, którzy chcieliby lepiej dbać o tę dostępność, ale nie wiedzą w jaki sposób, jak pozyskać środki na takie zmiany, albo zwyczajnie mają związane z tym obawy?
Absolutnie zachęcamy wszystkich, dlatego że to też jest pozyskiwanie nowych odbiorców, nowych klientów, bo osoby ze specjalnymi potrzebami też są rynkiem i warto z niego skorzystać. Pamiętajmy, że to też jest dobra biznesowa decyzja o wspieraniu takich osób. Są granty, o które można się ubiegać, fundusz dostępności, to pożyczki z BGK, dzięki którym można na przykład dostosowywać budynki, również w ramach funduszy europejskich mamy też pożyczki dla przedsiębiorców i gorąco zachęcamy do korzystania z nich dlatego, że inkluzyjność i dostępność są bardzo zaszczepione w sposób rozliczania funduszy europejskich i osoby które właśnie udzielają wsparcia osobom z niepełnosprawnościami mogą korzystać z nich na lepszych warunkach.
A czy pod względem dostępności są jakieś różnice w poszczególnych regionach kraju? Jesteśmy w województwie śląskim, więc zapytam o województwo śląskie, w którym jak wiemy, jest około pół miliona osób z niepełnosprawnością. Czy wszyscy ci ludzie mają problemy w codziennym funkcjonowaniu?
Wiele z tych osób ma problemy oczywiście w codziennym funkcjonowaniu. Dzięki środkom z funduszy europejskich staramy się eliminować wiele barier komunikacyjnych, architektonicznych, informacyjnych, sprawiać żeby Śląsk był bez barier.
A teraz będzie 300 nowych inwestycji tylko na Śląsku.
W sumie jest to około 300 inwestycji i to jest dostosowywanie na przykład budynków użyteczności publicznej, czyli sądów, w poprzedniej perspektywie był sąd w Będzinie, urzędów miasta, to są też środki w centrach kulturowych. Jest wiele różnego rodzaju projektów. Teraz uruchamiamy na przykład taki bardzo fajny projekt, to będą środki na dostosowywanie gabinetów stomatologicznych tak, aby mogły przyjmować dzieci z niepełnosprawnościami.
A to będą gabinety stomatologiczne w szkołach, uruchamiane jakiś czas temu, czy prywatne gabinety?
Nie, ogólnie. To jest jeden z takich projektów, który teraz dokładnie rusza. Pracujemy też na poziomie krajowym nad inspektoratem do spraw dostępności, żeby badać właśnie poziom dostosowywania budynków, będzie Krajowe Centrum Komunikacji dla osób niepełnosprawnych, które będzie wspierać zapotrzebowanie osób niesłyszących, głuchych, też z niepełnosprawnością intelektualną, aby mogły łatwiej porozumiewać się, komunikować w życiu codziennym.
To teraz porozmawiamy o osobach starszych, bo społeczeństwo starzeje się, społeczeństwo w Polsce i wiemy to nie od dziś. W 2040 roku według ostatnich badań osoby w wieku 65 lat i starsze mają stanowić 24,6% polskiego społeczeństwa a osoby w wieku 80 lat i starsze 8,7%. To będzie ogromne wyzwanie dla opieki długoterminowej w Polsce. Pytanie czy podołamy?
Nie mamy wyjścia. Nasze społeczeństwo starzeje się…
W zaskakującym tempie.
W zaskakującym tempie. Ten problem dotknie nas wszystkich, więc musimy znaleźć systemowe rozwiązania. Reforma taka była przewidziana w ramach KPO, jednak potrzebuje na to więcej czasu. Takiej reformy nie można przeprowadzić bardzo krótko. To jest coś, co musi być długofalowe. Pracujemy nad tym. Mamy bardzo dobrą ministrę do spraw senioralnych, panią minister Okłę-Drewnowicz. Myślę, że pochylimy się nad tymi rozwiązaniami. Również jestem w takim zespole, który nad tym pracuje. To też jest bardzo blisko związane z kwestią dostępności, bo oczywiście mówiąc dostępność przede wszystkim przychodzą nam na myśl osoby z niepełnosprawnościami, ale osoby starsze również potrzebują tego typu ułatwień.
Na koniec jeszcze jeden temat pani minister. Co nieco o wyborach prezydenckich. Lewica ma swojego kandydata, to wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat. Pięć lat temu kandydat Lewicy Robert Biedroń uzyskał bardzo słaby wynik, jak pamiętamy, zdobył 2,21% głosów. Co zrobi pani ugrupowanie, aby w maju tego roku ten wynik był wyższy, niż sprzed 5 lat?
Pamiętamy, że ta kampania była bardzo trudna, były bardzo ciężkie warunki covidowe. Też myślę, ale to jest moja osobista refleksja, że na ten wynik wpłynął też fakt, że może nie wszyscy byli gotowi na prezydenta, który byłby osobą homoseksualną i to też wpłynęło na wynik, który otrzymał Robert Biedroń. Była to bardzo ciężka kampania. Teraz jesteśmy w innym momencie. Mamy kandydatkę, która jest bardzo dobra, jest bardzo merytoryczna. Mówimy o niej dziewczyna z sąsiedztwa dlatego, że potrafi w bardzo fajny sposób komunikować się z ludźmi i, co ważne, stara się, ma doświadczenie. Myślę, że też wyróżnia ją fakt, że jest kobietą na tle tych wszystkich pozostałych kandydatów.
A czym chcecie przekonać wyborców?
Po pierwsze chciałam podkreślić, że język który używa Magdalena Biejat w swoich wystąpieniach kampanijnych, w porównaniu na przykład do kandydata PiS-u, jest nieporównywalny. Ona wyróżnia się tym, że nie jest to taka kampania agresywna. Widzieliśmy jak zachowuje się kandydat PiS-u na przykład w Częstochowie na Jasnej Górze. To są absolutnie niedopuszczalne sytuacje. Ja byłam na spotkaniu też pod Częstochową w zeszłym tygodniu z naszą kandydatką, które przebiegało w zupełnie innej atmosferze. Ma też bardzo duże doświadczenie międzynarodowe, zna języki, była…
Jakieś konkrety właśnie dla mieszkańców kraju? Jak można ich przekonać żeby właśnie oddali na Magdalenę Bijat swój głos?
Chociażby to, że w czasach kiedy mamy bardzo poważny kryzys mieszkaniowy, ona deklaruje, że to będzie jedna z pierwszych rzeczy nad którą się pochyli. Kwestia budownictwa społecznego, mieszkań na wynajem. Myślę, że to jest bardzo ważna rzecz, która dotyczy nas wszystkich. Z perspektywy mieszkańców Śląska oczywiście trzeba dodać, że będzie walczyła o język śląski, w przeciwieństwie do obecnego prezydenta. Taka deklaracja też padła z jej ust podczas spotkań. Myślę, że fakt, że już u nas była w regionie, w Zagłębiu, pod Częstochową, też w Katowicach i w innych miejscach pokazuje, że będzie też walczyła o nasz region.
I tutaj musimy postawić kropkę. Moim i państwa gościem w Radiu Katowice była wiceministra funduszy i polityki regionalnej Monika Sikora. Bardzo dziękuję za spotkanie.
Serdecznie dziękuję za spotkanie.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.