Wyznawcy Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, podobnie jak katolicy, obchodzą dzisiaj Niedzielę Palmową.
Jak mówi ksiądz Tomasz Chudecki z parafii parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Cieszynie, to dla protestantów bardzo ważny dzień.
Ewangelicy nie święcą tego dnia palm, ani nie organizują inscenizacji wjazdu Jezusa do Jerozolimy, dodaje ksiądz Tomasz Chudecki.
Katolicka tradycja palm wielkanocnych na wsi wciąż jest żywa, w miastach coraz mniej. Coraz częściej palmy kupujemy w hipermarketach lub na targach.
— Kiedyś palmę robiło się samemu, a wszystko co się w niej znajdowało miało swoje znaczenie — mówi Stefania Bończyk z Zespołu Śpiewaczego "Szarotki" z Mościsk.
W palmie obowiązkowo musiały się znaleźć także bazie.
W wielką sobotę z palmy odcinało się jej dolną część. Z tego tworzyło się małe krzyżyki, które stawiało się na granicach pola, miały one strzec plony. Resztę palmy trzymało się cały rok i spalało w środę popielcową.
Niedziela Palmowa rozpoczyna tak zwany Wielki Tydzień, który kończy się w Wielkanoc.
Autorzy: Dorota Stabik, Piotr Pagieła