Spotkanie nowego prezesa JSW ze związkami zawodowymi działającymi w spółce ma odbyć się dzisiaj.
Już wczoraj Edward Szlęk zapowiedział redukcje zatrudnienia, ale jak sam przyznał, nie w sposób antyspołeczny. Chce skorzystać z naturalnych odejść pracowników, które rok rocznie sięgają około półtora tysiąca osób. JSW zatrudniałaby na ich miejsce maksymalnie 500 osób koniecznych do utrzymania odpowiedniego poziomu wydobycia. Nowy szef JSW chce też zmian w górniczych przywilejach i wprowadzenia nowego układu zbiorowego pracy, który jego zdaniem będzie bardziej elastyczny i dostosowany do obecnej gospodarki.
Autor: Iwona Kwaśny