Katowicka Prokuratura Okręgowa umorzyła śledztwo w sprawie ubiegłorocznego pożaru katedry w Sosnowcu.
Spłonął dach zabytkowej świątyni i część polichromii Włodzimierza Tetmajera. Śledczy uznali, że nie ma dowodów, że pożar powstał w wyniku przestępstwa, poinformowała prokurator Marta Zawada-Dybek.
Pożar wybuchł w nocy z 28 na 29 października. Spłonęły: więźba dachowa i belki konstrukcyjne, uszkodzona została też część polichromii. Część prac renowacyjnych została już wykonana. Dach sosnowieckiej katedry jest już odbudowany. Odnowa malowideł ma kosztować kilka milionów złotych.
Autor: Łukasz Kałuża